Na drodze krajowej 61 samochód wjechał do rowu. Na miejscu pojawili się strażacy i policjanci, wyjaśniający, jak doszło do tego, że kierujący Nissanem w taki właśnie sposób zakończył jazdę. Wiele na to wskazuje, że mógł przyczynić się do tego stan, w jakim jechał kierowca.
Do zdarzenia doszło tuż przed znakiem oznaczającym koniec miejscowości Kordowo, gdzie zaczyna się już miejscowość Grabowo. Kierujący Nissanem z niewyjaśnionych dotąd przyczyn wjechał do rowu. W zdarzeniu nikt nie został poszkodowany. Przyczyny tego zdarzenia wyjaśniają policjanci.
Jak się okazało, kierujący autem najpierw nie trafił w drogę i zawisł w rowie, a następnie oddalił się z miejsca zdarzenia. Później po auto zgłosił się 53-latek, który miał... 3 promile alkoholu w organizmie.
Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a technik kryminalistyki sprawdza, czy to on prowadził pojazd w momencie kolizji. Gdyby tak było, przeprowadzane będzie też badanie mające wyjaśnić, kiedy spożywał alkohol.