We wspólnym piśmie ostrołęcka radna Ewa Żebrowska-Rosak oraz radny powiatu ostrołęckiego Artur Kozłowski zaapelowali do prezydenta Ostrołęki o zniesienie zakazu jazdy ciężarówek w godzinach popołudniowego szczytu. W ich ocenie, nie zlikwidowało to problemu korków.
Ostrołęka od lat boryka się z korkami w godzinach szczytu komunikacyjnego. Dwa mosty zbiegające się do jednego ronda powodują zatory, w których trzeba odstać długo, by wydostać się z miasta. Władze Ostrołęki podjęły próbę walki z korkami poprzez wprowadzenie ograniczeń w ruchu pojazdów ciężarowych w godzinach 15.00-17.00.
Ale rozwiązanie, w ocenie wielu transportowców czy samorządowców, nie pomogło w pozbyciu się problemu korków. Pojawił się więc wniosek o rezygnację z ograniczeń.
- W odczuciu naszym oraz wielu mieszkańców miasta i powiatu ostrołęckiego, ograniczenie prowadzi jedynie do pogorszenia klimatu dla prowadzenia biznesu na terenie naszych samorządów. Firmy oparte na łańcuchu dostaw, ale także małe podmioty gospodarcze prowadzące swój biznes w obszarze transportu, są skazane na straty finansowe w imię ograniczenia, które w żaden sposób nie zmniejsza zatorów drogowych pojawiających się na terenie miasta w godzinach popołudniowego szczytu - napisali we wspólnej interpelacji radna miasta Ostrołęki Ewa Żebrowska-Rosak oraz radny powiatu ostrołęckiego Artur Kozłowski.
Radni wskazali, że ograniczenie w ruchu ciężarówek w mieście spowodowało wzmożony ruch tych pojazdów po drogach powiatowych oraz, że rozwiązanie skrytykowali lokalni przewoźnicy (m.in. Zrzeszenie Przewoźników Drogowych) oraz rada powiatu ostrołęckiego.
- W obszarze podjętych przez Pana działań w przedmiotowej sprawie zabrakł również innego bardzo istotnego aspektu mającego wpływ na funkcjonowanie samorządu każdego szczebla: współpracy - wskazali radni.
Wcześniej o zniesienie zakazu apelowali transportowcy ze Zrzeszenia Przewoźników Drogowych.