Wyborcza kampania nabiera tempa. Kandydaci promują się jak mogą. Tradycyjnie – podczas spotkań z wyborcami, na bilbordach i plakatach czy rozdając ulotki. Ale są też oryginalne pomysły na kampanię, których dotychczas w Ostrołęce nikt nie próbował.
Wszyscy przywykliśmy już, że w okresie kampanii wyborczej kandydaci każdej maści, a właściwie ich uśmiechnięte i zatroskane o losy kraju twarze „atakują” nas z każdego miejsca, są na każdym dostępnym w mieście i regionie bilbordzie. Wszędzie, gdzie tylko pozwala na to ordynacja wyborcza, zobaczyć można ulotki, gazetki, członkowie komitetów wyborczych rozdają baloniki, długopisy i inne reklamowe gadżety.
Kandydaci na posłów i senatorów promują się też w sposób bezpośredni – podczas spotkań z mieszkańcami oraz na konferencjach prasowych, których w ostatnich dniach jest nad wyraz dużo, a im bliżej wyborów, tym będzie ich więcej.
Z biegiem lat i kolejnych kampanii wyborczych takie formy promocji powszednieją, politycy więc próbują innych sposobów na zwrócenie na siebie uwagi. Od niedawna popularne stało się np. wywieszanie ogromnych bilbordów z sylwetkami kandydatów na ścianach wieżowców, wyklejanie przystanków autobusowych, ale też zdarzają się jeszcze kreatywniejsze pomysły, takie jak choćby piosenka promująca własny komitet czy event z bezpłatnymi badaniami dla mieszkańców.
Na ciekawą i dotychczas niespotykaną w Ostrołęce formę promocji zdecydował się np. Mariusz Popielarz, kandydat Koalicji Obywatelskiej z naszego regionu. Polityk wynajął miejsca reklamowe oferowane przez MZK Ostrołęka na kursujących po terenie miasta autobusach.
Kampania wyborcza w Ostrołęce. Na jaką promocję stawiają kandydaci? [ZDJĘCIA]
Wasze opinie
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Zobacz również
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |