Jazda bez OC może sporo kosztować: „Finałem będzie zapłata kilku tysięcy złotych”

Po polskich drogach jeździ obecnie ponad 250 tysięcy aut bez ważnej polisy OC. W Ostrołęce takich przypadków nie jest wiele, lecz każdy, kto decyduje się na jazdę bez OC, musi być przygotowany na jej finansowe konsekwencję. A te mogą być spore.

- Tylko nieodpowiedzialni kierowcy świadomie decydują się jeździć bez ważnego ubezpieczenia OC - mówi Sylwester Marczak z KMP w Ostrołęce. - Na szczęście, zatrzymanie kierującego bez ważnego ubezpieczenia to sporadyczne przypadki. Zdarzają się jednak sytuacje, gdy są oni m.in. uczestnikami zdarzeń drogowych.

Jak mówi Marczak, w takiej sytuacji, zdarzenie zgłaszane jest do funduszu gwarancyjnego, który później domaga się zwrotu kosztów naprawy przez sprawcę.

- Finałem będzie zapłata kilku tysięcy złotych przez właściciela pojazdu - podkreśla Marczak.

Na duże koszty narażeni są nie tylko kierowcy, którzy spowodują kolizję czy wypadek. Jeżeli policjant podczas rutynowej kontroli drogowej stwierdzi brak polisy, grozi mu wysoki mandat. Jeżeli ubezpieczenie jest nieważne ponad dwa tygodnie, mandat wyniesie 3 tys. złotych jeżeli od 4 do 14 dni - kara wynosi 1,5 tys. złotych. Jeśli z zakupem właściciel nie spóźnił się o więcej niż 3 dni, grozi mu 600 zł mandatu.


[źródło: J. Pych / RMF FM]