Jarosław Kaczyński w Białej Podlaskiej: „Bądźcie aktywni, organizujcie się” [VIDEO]

- Polska musi się przebudzić, bo jeśli się nie przebudzi, będzie za to płacić - powiedział Jarosław Kaczyński na spotkaniu z mieszkańcami Białej Podlaskiej. - A największą cenę będą płacili państwo - zwrócił się do zgromadzonych.

Prezes PiS w swoim wystąpieniu podsumowywał 1600 dni rządów Platformy Obywatelskiej i sytuację panującą w Polsce. Podkreślał, że to co się obecnie w kraju dzieje, nie jest wynikiem kryzysu gospodarczego. - Mamy specyficzny kształt gospodarki - wyjaśniał, zwracając uwagę m.in. na niewielką rolę banków. Zauważył jednak, że w obliczu kryzysu w Polsce pojawiły się „pewne zagadnienia”.

Prezes PiS wyróżnił dwa sposoby rozwiązywania tego typu problemów. Pierwszy, który próbował realizować śp. Prezydent Lech Kaczyński, to „przemyślana, zaadresowana operacja, operując niewielkimi pieniędzmi”. Drugi wymieniony sposób, zdaniem prezesa PiS błędny, jest stosowany przez rząd. - Rząd rozrzucił ogromne pieniądze i zapożyczył się - powiedział Jarosław Kaczyński. - To, co się dzisiaj dzieje, to są skutki tego błędu - stwierdził. Zdaniem prezesa PiS wynikiem tych działań rządu jest katastrofalny stan finansów publicznych, które próbuje się naprawiać poprzez sięganie „nie do kieszeni bogatszych, a płytszych”.

Według Jarosława Kaczyńskiego dzieje się tak dlatego, że w Polsce panuje „przewaga najbogatszej, wywodzącej się z dawnej nomenklatury grupy”. „To jest mechanizm fatalny, ale jednocześnie nieprzypadkowy”, w opinii prezesa PiS wynikający z powstałego po 1989 roku systemu. Rząd Prawa i Sprawiedliwości próbował go podważać, jednak za obecnych rządów został on przywrócony.
Jarosław Kaczyński wymieniał negatywne aspekty rządzenia Tuska i jego ekipy oraz mechanizmy, przy pomocy których próbuje się je chronić. - Żeby ten system ochronić podejmuje się szereg działań w sferze medialnej, politycznej, które z systemem demokratycznym nie mają zbyt wiele wspólnego - powiedział.

- Może to budować nasz pesymizm - zaznaczył prezes PiS. - Jest też wiele tego, co może budować optymizm - dodał, mówiąc o przejawach „przebudzenia się” polskiego społeczeństwa. - Trzeba je zmienić w wielki ruch społeczny - wzywał Jarosław Kaczyński. Podkreślał, że jeśli Polska się nie „przebudzi”, poniesie koszty panującej obecnie sytuacji. - Najwyższą cenę będziecie płacili Państwo - zwrócił się do mieszkańców Białej Podlaskiej.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości przywołał tu temat dwóch koncepcji rozwoju Polski - tzw. polaryzacyjno-dyfuzyjnej i zrównoważonego rozwoju. Przypomniał, że pierwsza z nich, szczególnie niekorzystna dla wschodnich województw kraju, jest wdrażana przez rząd Tuska. - Wschodnia Polska ma wbrew temu, co niektórzy mówią duży potencjał rozwojowy - zaznaczył Jarosław Kaczyński.

Prezes PiS mówił o konieczności stworzenia podstawowych warunków do rozwoju tych ziem, min.. odpowiedniej infrastruktury, sieci dróg. Podkreślał także, że należy wrócić do korzystnego dla Polski wschodniej. - W pewnych rejonach Polski trwa proces zamykania fabryk, ciągłej likwidacji - mówił, odnosząc się do sytuacji we wschodniej części kraju. - Szanowni Państwo, nie zgodzimy się na to - zapewnił. - Przyjechałem namawiać Państwa do niezgody na taką sytuację - dodał. Wcześniej Jarosław Kaczyński wzywał mieszkańców Białej Podlaskiej do działania. - Bądźcie państwo aktywni, szukajcie poparcia wśród znajomych, sąsiadów (…) organizujcie się - nawoływał.




[źródło: pis.org.pl]