Ostrołęcka Straż Rybacka ma za sobą kolejną nietypową akcję. Tym razem strażnicy uratowali... łabędzia, który nieszczęśliwie zaplątał się w żyłkę.
Jak wyglądała cała akcja?
-
Zauważyliśmy jak lecący łabędź uderza wędkarzowi w wędkę, zaplątuje się w żyłkę wyrywa wędkę ze stojaka i zaczyna dryfować i topić się razem z całą wędką. Natychmiast interweniujemy: podpływamy łodzią odcinamy wędkę łabędź wydostaje się na brzeg i zaczyna uciekać przed naszym strażnikiem. Strażnik z naszego koła łapie łabędzia za żyłkę zawiniętą wokół skrzydła, odcina i rozplątuje. Przestraszony łabędź bał się z powrotem wrócić do wody. Po kilku minutach oraz zaangażowaniu naszego strażnika wrócił cały i zdrowy do wody. Historia nie do uwierzenia, a jednak. Najbardziej zadowolony był wędkarz ponieważ odzyskał wędkę i kołowrotek - poinformowała Społeczna Straż Rybacka Narew 38 Ostrołęka
.Na dowód - załączyli film:
Wasze opinie
STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.