47-letni mieszkaniec ostrowskiej gminy zagroził, że zdetonuje bombę lotniczą i wysadzi w powietrze połowę swojej miejscowości. Zgłoszenie postawiło na nogi służby ratunkowe w regionie. Okazało się jednak, że to tylko pijacki żart.
Do zdarzenia doszło w minioną sobotę, 24 kwietnia w godzinach wieczornych. Na numer alarmowy zadzwonił jeden z mieszkańców gminy Ostrów Mazowiecka i przekazał informację, która postawiła na nogi służby ratunkowe.
Twierdził, że zdetonuje bombę lotniczą zabijając siebie i innych mieszkańców
W sobotę wieczorem dyżurny ostrowskiej komendy otrzymał niepokojące zgłoszenie od mężczyzny twierdzącego, że ma w szopie bombę lotniczą, którą zdetonuje wysadzając siebie i połowę swojej miejscowości. Na miejsce natychmiast pojechały służby, w tym Policja, straż pożarna oraz pogotowie. Policjanci z zachowaniem ostrożności sprawdzili drogę dojazdową do posesji, budynki gospodarcze oraz dom, w którym siedział na łóżku zgłaszający (47 lat). Mężczyzna był pod wyraźnym działaniem alkoholu. Nie był w stanie logicznie wytłumaczyć policjantom, co było powodem jego zachowania. 47-latek będzie z swojego zachowania tłumaczył się przed sądem.
- informuje młodszy aspirant Marzena Laczkowska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowi Mazowieckiej.
Żartowniś może trafić za kratki nawet na 8 lat
Przypominamy, że każdy kto, wiedząc, że zagrożenie nie istnieje, zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób, podlega karze do 8 lat pozbawienia wolności. Telefony o podłożeniu ładunków wybuchowych uruchamiają całą lawinę działań policji i innych służb zaangażowanych w zabezpieczenie miejsca rzekomego podłożenia ładunku. Autorzy takich "żartów" są pociągani do odpowiedzialności karnej. A oprócz odpowiedzialności karnej osoby takie mogą także zostać zobowiązane do zwrotu kosztów akcji służb oraz wypłaty odszkodowań. Kodeks wykroczeń za wprowadzenie w błąd instytucję użyteczności publicznej albo innego organu ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, przewiduje karę aresztu, ograniczenia wolności lub grzywnę.