W związku z materiałem „Polityka w gruzach”, wyemitowanym 15 września br. w programie TVN24 „Czarno na białym”, Biuro Prasowe Energi wyjaśnia zawarte tam (w ocenie spółki) nieścisłości.
Poniżej stanowisko Energi:
1. Przede wszystkim wskazać należy, że rozpoczęta w 2008 r. inwestycja w budowę elektrowni węglowej w Ostrołęce w roku 2012 nie została „zaniechana”, lecz zawieszona w związku z m.in. istotną zmianą zewnętrznych uwarunkowań, w szczególności wyraźnym pogorszeniem warunków oferowanych na rynku finansowym i budowlanym.
Spółka, pomimo zawieszenia projektu, kontynuowała poszukiwanie zewnętrznego inwestora, który zagwarantowałby przedsięwzięciu wymaganą opłacalność i umożliwił kontynuowanie inwestycji. W przypadku powodzenia tych działań rozpoczęcie budowy elektrowni miało nastąpić w 2014 r., a jej oddanie do eksploatacji nie wcześniej niż na początku 2019 r. Szczegółowe informacje na ten temat w kwietniu 2013 r. przekazał Minister Mikołaj Budzanowski ówczesny szef resortu Skarbu Państwa,
źródła.: https://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=03401CB7.
2. Nie mają potwierdzenia w rzeczywistości zarzuty anonimowego byłego pracownika spółki Energa Elektrownie Ostrołęka, jakoby niezasadne było utrzymywanie zarządu i osób zatrudnionych w spółce celowej po wstrzymaniu finansowania i budowy projektu w lutym 2020 roku.
Nie byłoby w żadnym razie racjonalne zmieniać stan zatrudnienia w spółce celowej, która w tym czasie wykonywała zadania związane z konwersją technologiczną projektu i analizami w tym zakresie, a obecnie, po zmianach restrukturyzacyjnych, prowadzi wspólnie z generalnym wykonawcą rozliczenie prac wykonanych dla inwestycji węglowej, czyli prac poprzedzających wyżej wskazaną konwersję. Zazwyczaj tego rodzaju inwestycje prowadzone są ze znacznie większym zespołem, w tym jednak przypadku był on znacząco ograniczony. Zespół ten składał się wówczas z osób nadzorujących współpracę z generalnym wykonawca, a ta – co przecież jest powszechnie znane, zatem wiadome nie tylko owemu „byłemu pracownikowi spółki Energa” – po zawieszeniu projektu w lutym 2020 była kontynuowana.
3. W sprawie ceny energii elektrycznej w węglowej Ostrołęce C, rzekomo opisanej w projekcie na trzykrotnie wyższym poziomie, niż w działającej elektrowni Ostrołęka B wyjaśnić trzeba, że ceny sprzedaży na rynku hurtowym energii elektrycznej są wypadkową popytu i podaży.
Sugerowane w materiale TVN24 doprowadzenie do wzrostu cen energii w wyniku wybudowania nowego bloku zwiększającego podaż oraz charakteryzującego się wyższą sprawnością wytwarzania jest sprzeczne z faktycznym mechanizmem funkcjonowania tego rynku.
4. Energa podkreśla, że zawarte w materiale TVN24 stwierdzenia przedstawiciela Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi o rzekomym braku kompleksowych analiz nie dotyczą spółki Energa – jednego z dwóch ówczesnych inwestorów.
Wydanie polecenia dalszych prac w 2018 r. poprzedzone zostało m.in. przeprowadzoną przez Grupę Energa oceną opłacalności inwestycji, wykonaną dla okresu przewidywanej technicznej użyteczności elektrowni węglowej, z uwzględnieniem okresu budowy. Uwzględniono wszelkie nakłady inwestycyjne włącznie z poniesionymi przed wydaniem NTP, a przyszłe przychody i koszty działalności oszacowano na podstawie zawartego kontraktu mocowego oraz prognozy cen i możliwych do uplasowania na rynku wolumenów produkcji energii elektrycznej. Prognozy dostarczone przez zewnętrznego konsultanta obejmowały przede wszystkim rynkowe ceny węgla, uprawnień do emisji CO₂, energii elektrycznej i wolumeny produkcji mieszczące się w zapotrzebowaniu rynkowym. Kalkulacje rentowności zostały zweryfikowane przez zewnętrznego niezależnego doradcę. Jednocześnie podkreślić należy, że analizy związane z projektem Ostrołęki C są tajemnicą przedsiębiorstwa w rozumieniu powszechnie obowiązujących przepisów, w związku z czym nie były jak dotąd i nie mogą być opublikowane.
5. Wyjaśnienia wymaga też wypowiedź red. Rafała Zasunia z portalu Wysokie Napięcie, z której to wynikać ma, że Polskie Sieci Elektroenergetyczne miały rzekomo stwierdzić o zbędności Elektrowni Ostrołęka C dla Krajowego Systemu Elektroenergetycznego.
Po pierwsze wypada zauważyć, że nie było to w żadnej mierze oficjalne stanowisko PSE. Co więcej mowa jest o prywatnej opinii byłego członka władz PSE, której przypisywanie PSE jest pomyłką niezweryfikowaną – jak można mniemać - przez Autora reportażu.
Źródło: https://biznesalert.pl/rozbudowa-elektrownia-ostroleka-nieoplacalna-enea-energa/).
Znamienne, że sam red. Rafał Zasuń jeszcze w 2019 roku opisywał w artykule raport PSE, według którego istnieje istotne ryzyko wystąpienia niedoborów mocy w sieci w związku z niedostateczną liczbą jednostek wytwórczych spowodowaną m.in. przez stopniowe wyłączanie starych elektrowni konwencjonalnych. W tym samym tekście tenże Autor podkreśla, że „system energetyczny potrzebuje więcej elektrowni gazowych, które zapewnią niezbędną elastyczność, bo można je szybko włączać i wyłączać, tak aby współpracowały z niestabilnymi źródłami odnawialnymi – wiatrem i fotowoltaiką”.
Źródło: https://wysokienapiecie.pl/25051-pse-ostrzega-ryzyko-ze-zabraknie-mocy-w-systemie-jest-istotne/.
Warto przypomnieć, że w Ostrołęce realizowany jest właśnie projekt budowy elektrowni gazowo-parowej, która ma wspierać działanie Krajowego Systemu Elektroenergetycznego.
Jednoznacznym potwierdzeniem tego, iż elektrownia Ostrołęka jest konieczna dla zapewnienia bezpieczeństwa dostaw w Krajowym Systemie Elektroenergetycznym było wygranie aukcji mocy przy zaoferowaniu budowy bloku węglowego 1000 MW. PSE zawierając umowę mocową analizuje przecież potrzebę budowy źródła w konkretnej planowanej lokalizacji oraz czas, w jakim ta energia będzie dostępna dla systemu.
6. Co do rozbiórki pylonów należy wyraźnie podkreślić, że w operacji tej nie wykorzystano metody wybuchowej, ponieważ – mimo jej niższych kosztów – istniało ryzyko uszkodzenia zarówno fundamentów, jak i tej części infrastruktury, która będzie potem wykorzystana ( w elektrowni wybudowanej w technologii gazowej).
7. Przytaczane opinie ekspertów dotyczące prognoz cen emisji odnoszą się do produktu notowanego na giełdzie, którego cena wynika z równowagi podaży i popytu. Dla cen towarów giełdowych nigdy nie można jednoznacznie określić prognoz cenowych. Ceny emisji są bardzo podatne na zmiany regulacji dotyczących ochrony środowiska, a najlepszym dowodem na to, iż regulacje te nie przekładają się wprost na zachowania rynkowe, jest długoletnie utrzymywanie się w przeszłości stosunkowo niskich cen emisji pomimo zdecydowanych działań zmierzających do jej ograniczenia.
Inwestycja gazowa w trakcie realizacji
Energa z Grupy ORLEN podkreśla też, że zakończone we wrześniu 2021 r. prace adaptacyjne na placu budowy w Ostrołęce związane są z planowaną inwestycją w elektrownię gazowo-parową. Projekt nowego bloku gazowego w Ostrołęce realizowany jest jako "brown field" – z maksymalnym wykorzystaniem istniejącej już infrastruktury, wybudowanej dla inwestycji w starej technologii, a możliwej do wykorzystania w nowej technologii.
Na potrzeby budowy bloku gazowego wykorzystane zostaną już wykonane prace ziemne, palowanie, część powstałych fundamentów, infrastruktura podziemna oraz logistyczna m.in. ogrodzenia i drogi. Przy realizacji inwestycji wykorzystane zostanie również istniejące już wyprowadzenie mocy linią blokową 400 kV.
Obecnie trwają przygotowania do prac związanych z przyłączeniem instalacji do sieci gazowej. Spółka Gaz-System zadeklarowała gotowość przyłączenia bloku do sieci przesyłowej gazu w ciągu 36 miesięcy od dnia zawarcia umowy. Inwestycja ma już wyznaczony punkt wpięcia do budowanego gazociągu GIPL. Jego budowa umożliwi przesył surowca z Litwy przez terminal w Kłajpedzie. Przyłącze do GIPL jest jednak połączeniem elektrowni z polskim systemem gazowniczym. Dzięki temu gaz może pochodzić z wielu źródeł, co jest związane z systemem entry/exit obowiązującym w Polsce i funkcjonalnością wirtualnego punktu. System gazociągów przesyłowych w Polsce jest w trakcie intensywnej rozbudowy, w najbliższych latach powstaną nowe interkonektory i punkty wejścia do KSP (Krajowej Sieci Przesyłowej), co zwiększa możliwości pozyskiwania paliwa gazowego.
Prace adaptacyjne na placu przeznaczonym do budowy elektrowni gazowej w Ostrołęce rozpoczęły się w marcu br., w związku ze zmianą koncepcji budowy Elektrowni Ostrołęka C. Aneks do dotychczasowej umowy z Generalnym Wykonawcą, GE Power (liderem konsorcjum), zmieniający technologię z węglowej na gazowo-parową, to jest budowę bloku parowo-gazowego o mocy 745 MWe netto, podpisała w czerwcu br. CCGT Ostrołęka, spółka celowa Energi z Grupy ORLEN, która przejęła realizacje projektu od spółki Elektrownia Ostrołęka. Wartość aneksu dotyczącego budowy tego bloku szacowana jest na ok. 2,5 mld zł, zatem będzie o połowę niższa niż dotychczasowa wartość kontraktu (na budowę bloku węglowego).
Zgodnie z planem na początku 2022 roku ma zostać rozpoczęta budowa. Przed tym musi zostać wykonana kompletna dokumentacja niezbędna dla realizacji inwestycji, jak tego wymagają przepisy. Harmonogram zakłada zakończenie zasadniczych prac budowlanych elektrowni pod koniec 2024 roku, a oddanie obiektu do użytku w 2025 roku.