Rada Nadzorcza spółki ENERGA podjęła decyzję o wszczęciu działań prawnych mających na celu odzyskanie strat związanych z nieudanym projektem budowy bloku węglowego Ostrołęka C.
Spółka zamierza dochodzić roszczeń od byłych członków zarządu i rady nadzorczej, których działania, jak wynika z przeprowadzonych analiz, mogły przyczynić się do powstania szkody.
O co chodzi?
Wniosek dotyczy osób, które pełniły funkcje w zarządzie i radzie nadzorczej ENERGI w okresie realizacji projektu Ostrołęka C. Są to:
Zarząd: Grzegorz Ksepko, Jacek Kościelniak, Alicja Klimiuk
Rada Nadzorcza: Zbigniew Wtulich, Paula Ziemiecka - Księżak, Agnieszka Terlikowska - Kulesza, Maciej Żółtkiewicz, Andrzej Powałowski, Marek Szczepańczyk
Elektrownia C w Ostrołęce, której budowa wstrzymana została w 2020 roku, miała być pierwotnie zasilana węglem. Projekt ten został jednak zawieszony z powodu problemów w finansowaniu inwestycji oraz w związku z kwestiami środowiskowymi.
Gdy jeden z inwestorów – Grupa Energa – przejęta została przez koncern PKN Orlen, zapadła decyzja o zmianie sposobu zasilania elektrowni z węgla na gaz. Obecnie trwają prace przy elektrowni gazowej i są one bardzo zaawansowane, jest więc praktycznie pewne, że inwestycja dojdzie do skutku w tej formie. Jednocześnie, trwa próba rozliczeń za nieudaną inwestycję węglową. Weszły one na nowy etap.
Dlaczego ENERGA podejmuje takie kroki?
Spółka tłumaczy, że decyzja o wszczęciu postępowania została podjęta po dokładnej analizie sytuacji i zasięgnięciu opinii prawników. Z przeprowadzonych badań wynika, że działania niektórych byłych członków organów spółki mogły prowadzić do szkód finansowych.
- Powyższa decyzja Zarządu Spółki została podjęta po przeanalizowaniu otrzymanych opinii zewnętrznych kancelarii prawnych, z których wynika, że zachowania niektórych byłych członków organów Spółki w związku z realizacją Projektu spowodowały poniesienie przez Spółkę szkód wielkiej wartości. - informowała spółka Energa w komunikacie o zamiarze dochodzenia roszczeń o naprawienie szkody związanej z węglową Ostrołęką C.
Szczegółowej analizie mają być poddane głównie kwestie związane z:
angażowaniem lub zobowiązaniem do angażowania lub zabezpieczeniem lub brakiem zabezpieczenia środków finansowych w związku z projektem, w tym przekazywaniem środków finansowych spółce Elektrownia Ostrołęka Sp. z o. o. – obecna nazwa: Aktywa Ostrołęka Sp. z o.o. (SPV),
wykonywaniem w SPV prawa głosu w związku z projektem, wobec: ww. osób i ubezpieczyciela lub ubezpieczycieli.
Co dalej?
ENERGA zamierza dochodzić swoich roszczeń na drodze sądowej lub pozasądowej. Sprawa ma charakter precedensowy i będzie śledzona zarówno przez środowiska biznesowe, jak i opinię publiczną.
Konsekwencje dla branży energetycznej
Decyzja ENERGI może mieć poważne konsekwencje dla całej branży energetycznej. Pokazuje, że inwestorzy oczekują większej odpowiedzialności od członków zarządów i rad nadzorczych spółek. Może to prowadzić do wzrostu świadomości prawnej wśród menedżerów i większej ostrożności przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych.
Podsumowanie
Sprawa ENERGI i projektu Ostrołęka C to kolejny przykład na to, jak skomplikowane mogą być inwestycje w sektorze energetycznym. Decyzja o wszczęciu postępowania sądowego pokazuje, że spółka zamierza pociągnąć do odpowiedzialności osoby, które jej zdaniem przyczyniły się do poniesienia strat.