Dzięki elektrowni Ostrołęka C wiele firm z Polski może pozostać w naszym mieście na dłużej - tak uważa poseł Arkadiusz Czartoryski. Mówił o tym podczas śniadania prasowego dotyczącego budowy elektrowni. Przypomniał, że właśnie tak stało się w przypadku elektrowni Ostrołęka B.
Budowa elektrowni Ostrołęka C będzie poważnym przedsięwzięciem i uczestniczyć będzie w niej szerokie grono pracowników. Według posła Arkadiusza Czartoryskiego, nie wszyscy wyjadą z naszego miasta po zakończeniu budowy, co może pozytywnie wpłynąć na rozwój Ostrołęki.
- Zaryzykuję takie stwierdzenie, że część tych firm nie zwinie swoich interesów, tylko po prostu pozostanie. Przypominam sobie budowę elektrowni B w latach 70. Po zakończeniu budowy część tych firm, poprzez to, że inżynierowie, którzy tu przyjechali do Ostrołęki zadomowili się, często zawierając małżeństwa bądź kierując dzieci do szkoły, po prostu zostali - mówił.
Cała wypowiedź w materiale wideo.
Tymczasem, pierwszy podwykonawca podpisał już umowę na realizację prac przy Ostrołęce C.
Umowa z Mostostalem Warszawa opiewa na 609 mln zł. Chcecie zobaczyć, jak obecnie wygląda plac budowy? W ubiegły czwartek byliśmy tam z wizytą. Relację znajdziecie już jutro w naszym serwisie.
Wasze opinie
STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.