Do Urzędu Miasta Ostrołęki zgłosiła się firma, która jest operatorem aplikacji do wymieniania się informacjami z dróg. Okazało się jednak, że miasto nie ma możliwości przekazywania bieżących danych, by kierowcy - szczególnie przyjezdni - mogli z nich korzystać na smartfonach.
- Mając na uwadze poprawę bezpieczeństwa i komfortu podróżowania kierowców na drogach krajowych i lokalnych zamierzamy rozbudować nasz system o moduł informowania o wszelkiego rodzaju ograniczeniach i utrudnieniach w ruchu drogowym, wynikających zarówno z zaplanowanych prac utrzymaniowych i rozwojowych, jak i działań interwencyjnych - poinformowano w piśmie do ratusza.
Firma zwróciła się do UM z pytaniami, w jaki sposób mogłaby otrzymywać dane o zdarzeniach drogowych powodujących utrudnienia w ruchu (blokady, wyłączenia, korki, awarie), a także planowanych lub realizowanych remontach dróg powodujących wyłączenia z ruchu lub istotne utrudnienia.
- Chcielibyśmy wyświetlać je na telefonach kierowców poruszających się po zarządzanych przez Państwa odcinkach dróg - wskazano, powołując się na "szczególny interes społeczny".
W odpowiedzi sekretarz miasta poinformowała, że Miasto nie dysponuje systemem przekazywania danych o zdarzeniach drogowych powodujących utrudnienia w ruchu oraz informacji o planowanych i realizowanych remontach dróg. - W związku z powyższym Miasto Ostrołęka nie posiada możliwości bieżącego przekazywania informacji na temat utrudnień w ruchu pojazdów i planowanych lub realizowanych remontach dróg - czytamy w odpowiedzi.