Nowością na sesjach rady miasta jest nie tylko obecność wielu nowych radnych, ale też system głosowania - w tej kadencji trzeba głosować imiennie każdy punkt obrad, co zdecydowanie je przedłuża. Pojawiają się więc głosy, by miasto zakupiło elektroniczny system głosowania.
W poprzedniej kadencji uchwały rady zapadały zwykłą większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowego składu rady, w głosowaniu jawnym, chyba że ustawa stanowiła inaczej. Głosowanie imienne przewidziano w art. 28a ust. 5 oraz w art. 28b ust. 4 u.s.g., które dotyczyły podejmowania uchwał o przeprowadzeniu referendum w sprawie odwołania wójta.
Obecnie przepisy stanowią, że głosowania powinny odbywać się za pomocą urządzeń mobilnych, które umożliwiają sporządzenie imiennego wykazu głosowań. Niestety, w Ostrołęce takich urządzeń nie ma, więc radni muszą radzić sobie inaczej. Za każdym razem musi zostać przeprowadzone głosowanie imienne, a więc przewodniczący lub wiceprzewodniczący rady miasta wyczytuje nazwisko radnego, a ten mówi czy jest za, przeciw czy wstrzymuje się od głosu. Jak nietrudno się domyślić, zajmuje to bardzo dużo czasu.
Poszczególne punkty artykułu 14. ustawy o samorządzie gminnym brzmią następująco:
1. Uchwały rady gminy zapadają zwykłą większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowego składu rady, w głosowaniu jawnym, chyba że ustawa stanowi inaczej.
2. Głosowania jawne na sesjach rady odbywają się za pomocą urządzeń umożliwiających sporządzenie i
utrwalenie imiennego wykazu głosowań radnych.
3. W przypadku gdy przeprowadzenie głosowania w sposób określony w ust. 2 nie jest możliwe z przyczyn technicznych przeprowadza się głosowanie imienne.
4. Imienne wykazy głosowań radnych podaje się niezwłocznie do publicznej wiadomości w Biuletynie Informacji Publicznej i na stronie internetowej gminy oraz w inny sposób zwyczajowo przyjęty na obszarze gminy.
Głosowanie zajmuje sporo czasu, o czym przekonaliśmy się wczoraj, gdy punktów obrad było dość dużo. Radny Mariusz Popielarz zapytał, jak długo radni będą mieć do czynienia z taką sytuacją.
- Nam wszystkim powinno zależeć na tym, żeby w jakiś sposób usprawnić system głosowań, ponieważ trwa to dość długo. Czy jest jakaś perspektywa czasowa, w ramach której moglibyśmy spodziewać się, że pojawi się jakiś sprzęt elektroniczny, który pozwoli nam głosować? - pytał radny Platformy Obywatelskiej.
Odpowiedź prezydenta była jednoznaczna: należy usprawnić system głosowania, ale nie do końca wiadomo, kiedy to się stanie. Na pewno przez jakiś czas trzeba będzie przeprowadzać głosowania imienne, tak jak do tej pory.
- Z panem przewodniczącym rozmawiałem już na ten temat. Ta zmiana systemu głosowania było już dość dawno znana, wiedzieliśmy, że zmienia się ta ustawa i to będzie bardzo ważna kwestia. Za realizację tego przedsięwzięcia wydaje się, że powinien odpowiadać sekretarz rady miasta. Aktualnie sekretarza nie mamy, ale jeżeli chodzi o to jakby miał wyglądać ten system głosowania, to niestety nie mam dobrych wiadomości. Były typowane jakieś wstępne zapytania ogólne, ale nie zrealizowano żadnej procedury zapytania ofertowego i procedury wyboru wykonawcy. Musimy to zgodnie z przepisami to przeprowadzić i do tego czasu będziemy mieli co najmniej trzy sesje, mam nadzieję, że do końca roku się z tym wyrobimy, ale wiąże się to też z pewnymi kosztami i na dziś nie wiem czy będziemy w tegorocznym budżecie w stanie udźwignąć taką sumę, chociaż niektórzy mówią, że to suma 50 tysięcy złotych. Na komisjach będziemy rozmawiać, będę przedstawiał swoje propozycje - odpowiedział Łukasz Kulik.
Czas usprawnić głosowania. Czy na sesje rady miasta wkroczy elektronika?
Wasze opinie
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Zobacz również
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |