Widząc zbliżający się do niego radiowóz kierowca audi nagle przyspieszył, potem gwałtownie zahamował, wyskoczył z auta i zaczął uciekać. Zatrzymany chwilę później przyznał - “Coś tam wypiłem”.
Do kuriozalnego zdarzenia z udziałem 25-letniego kierowcy audi doszło w czwartek, 26 stycznia kilka minut przed godziną 23:00 na terenie Ostrołęki. Uwagę policyjnego patrolu zwróciło dziwne zachowanie kierującego audi. Mężczyzna wykonywał nieskoordynowane manewry, a gdy zauważył zbliżający się do niego radiowóz nagle przyspieszył i po przejechaniu krótkiego odcinka gwałtownie zahamował, wyskoczył z auta i próbował uciec. Chwilę później został jednak zatrzymany.
Już pierwszy kontakt z mężczyzną pozwolił ocenić funkcjonariuszom, co było przyczyną takiego zachowania kierowcy.
Od mężczyzny było czuć alkohol, alkomat wykazał w jego organizmie ponad 1,5 promila. Na pytanie o ilość spożytego alkoholu 25-latek powiedział „coś tam wypiłem”, jednak nie potrafił wskazać dokładnie ilości wypitego „trunku”.
mówi komisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
To - jak się okazało - dopiero początek kłopotów 25-letniego ostrołęczanina. Po sprawdzeniu w bazie danych okazało się, że mężczyzna ma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Prawo jazdy stracił właśnie za jazdę pod wpływem alkoholu.