Do bardzo groźnego zdarzenia doszło w niedzielę, 23 lutego, we wczesnych godzinach porannych na trasie Rzekuń–Zamość. Kierowca opla, skrajnie zmęczony, stracił koncentrację i przysnął za kierownicą. Jego pojazd zjechał na pobocze, po czym wpadł do przydrożnego rowu.
Samochód został doszczętnie zniszczony, jednak kierowca miał ogromne szczęście – nie doznał poważniejszych obrażeń. Jak informują służby, mężczyzna został ukarany mandatem karnym, a na jego konto trafiło 10 punktów karnych.
Sytuacja pokazuje, jak niebezpieczna może być jazda w stanie zmęczenia. Nawet chwila nieuwagi może skończyć się tragicznie. Policja apeluje do kierowców, by wsiadali za kółko wyłącznie w pełni wypoczęci i nie ignorowali sygnałów organizmu świadczących o zmęczeniu.
O zdarzeniu poinformował nas jeden z Czytelników – dziękujemy za czujność i ostrzeżenie innych uczestników ruchu drogowego.