Nie udała się próba ucieczki dwóch wandali, którzy dziś w nocy zniszczyli 6 aut pozostawionych na jednym z parkingów w Ostrołęce. Mężczyźni w wieku 27 i 34 lat zostali po krótkim pościgu zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu.
Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek. Kwadrans przed północą oficer dyżurny ostrołęckiej policji otrzymał informację o bójce przed jedną z posesji na terenie miasta. Uczestnicy bójki mieli też demolować zaparkowane w pobliżu auta.
Z relacji osoby zgłaszającej wynikało, że agresorzy kopali i uderzali w auta pięściami. W wyniku ich działania zostały wybite szyby, urwane lusterka i powstały wgniecenia oraz zarysowania karoserii. Po zdarzeniu mężczyźni uciekli, policjanci ruszyli za nimi w pościg. W jego wyniku zatrzymano dwóch mieszkańców Ostrołęki w wieku 27 i 34 lat. Obydwaj zatrzymani mieli zakrwawione ubrania, jeden tłumaczył ten fakt policjantom, że sam specjalnie przewracał się idąc chodnikiem, po czym kilkukrotnie zmieniał zdanie. Poza tym byli bardzo agresywni, czuć było od nich alkohol i mieli problemy z utrzymaniem równowagi.
- informuje podkomisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Łącznie mężczyźni uszkodzili 6 samochodów, czworo właścicieli już oszacowało straty, które wynoszą prawie 8 tysięcy złotych.
Agresorzy po wykonaniu niezbędnych czynności zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie, jeszcze dziś będą z nimi wykonywane dalsze czynności procesowe. Niewykluczone, że dziś też usłyszą zarzuty dotyczące, m.in. zniszczenia mienia. Zgodnie z kodeksem karnym przestępstwo te jest zagrożone karą do 5 lat więzienia.