Już niedługo każdy samorząd w Polsce będzie mógł wprowadzić opłaty od wody opadowej, która spływa do kanalizacji. Komentatorzy mówią wprost: Platforma Obywatelska szykuje nam podatek od deszczu.
Projekt ustawy w tej sprawie złożyli w Sejmie politycy Platformy Obywatelskiej. W dzisiejszym stanie prawnym taka opłata nie do końca mogła być pobierana. Niektóre samorządy próbowały jednak nakładać takie obciążenia na mieszkańców, zwłaszcza przedsiębiorców, którzy mają parkingi, bądź wielkopowierzchniowe dachy z której woda spływa do kanalizacji.
- Rzeczywiście to jest deska rozpaczy, której Platforma się próbuje chwytać, i w ten sposób łatać dziurę w budżetach samorządów - mówi Beata Szydło, wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości, odnosząc się do pomysłu posłów PO. Zgodnie z projektem samorząd mógłby wprowadzić opłatę za takie ścieki, obliczając je na podstawie wielkości dachu, bądź podjazdu, z których woda odprowadzana jest do kanalizacji. Przy obecnej kondycji budżetów konkretnych samorządów, trudno się spodziewać, że radni nie podniosą ręki za zwiększeniem wpływów do budżetu.
- Niedługo pewnie usłyszymy o tym, czego teraz Platforma się wypiera. Chodzi o podatek katastralny - uważa Beata Szydło. Według posłanki PiS finanse samorządów są w tak fatalnym stanie, że może dojść do próby wprowadzenia także podatku, który dla Polaków będzie niezwykle dotkliwy, czyli podatku od nieruchomości.
Beata Szydło mówi także o innych podatkach lokalnych, które rosną bądź są na nowo wprowadzane. W tym drugim przypadku chodzi m.in. o nową opłatę śmieciową, która od przyszłego roku obciąży mieszkańców.
[źródło: mypis.pl]