eOstroleka.pl
Polska,

Będą wcześniejsze wybory parlamentarne albo rekonstrucja rządu?

REKLAMA
zdjecie 480
REKLAMA

Odejście z Platformy Obywatelskiej posła Łukasza Gibały, lidera krakowskich struktur partii i siostrzeńca Jarosława Gowina, może być początkiem serii - pisze piątkowa Gazeta Polska Codziennie.

W czwartek Łukasz Gibała, lider krakowskich struktur PO, ogłosił, że opuszcza Platformę i przechodzi do Ruchu Palikota. Poseł ten był w lutym jednym z inicjatorów powołania zespołu parlamentarnego ds. wolnego rynku. Jak pisała miesiąc temu „GPC”, zespół ma siedmiu posłów, wszyscy związani są z prezydentem Bronisławem Komorowskim. Jeśli pozostali członkowie grupy pójdą za Gibałą, koalicja PO- PSL straci parlamentarną większość.

Łukasz Gibała w rozmowie z „Codzienną” zaznacza że Ruch Palikota jest jedyną partią, w której może realizować swoje ideały. Tłumaczy, że powodem zmiany partii było przywiązanie do wartości rynkowych. Poseł twierdzi też, że nie widzi sprzeczności między socjalnym programem Ruchu Palikota i wolnym rynkiem.

Decyzja Gibały zszokowała polityków PO. Wielu z nich obawia się o przyszły los koalicji z ludowcami. Ma ona obecnie 234 posłów. Do większości w Sejmie potrzeba 231. Artur Gierada, poseł Platformy Obywatelskiej, mówi „GPC”, że wcześniej, kiedy słyszał medialne pogłoski o wcześniejszych wyborach, to wkładał je między bajki. - Teraz obawiam się, że sytuacja jest poważna - mówi Gierada.

Również politycy Prawa i Sprawiedliwości przyznają, że Platforma Obywatelska uległa poważnemu osłabieniu.

- Przejście Gibały do Ruchu Palikota nie spowoduje raczej większego wzrostu notowań tej partii. Pewne jest jednak, że Platforma została znacznie osłabiona - mówi w rozmowie z „Codzienną” krakowski poseł PiS Andrzej Duda. - Na pewno oznacza to spadek poparcia dla PO oraz odpływ zaplecza i kapitału przedsiębiorców związanych z Gibałą - dodaje.

Z kolei Jacek Kurski z Solidarnej Polski uważa, że Donald Tusk nie myśli o przedterminowych wyborach, tylko rozważa zmiany w koalicji. Ma bowiem do dyspozycji - jak zaznaczył Kurski - aż trzy partie: SLD, Ruch Palikota i PSL.

- Być może nie wygrałby przyspieszonych wyborów, w związku z tym będzie żonglował wariantami koalicyjnymi, bo ma takie możliwości - powiedział Kurski w programie TVN24 „Jeden na jeden”.  

Zdaniem posła Solidarnej Polski premier wyraźnie gra na wzmocnienie potencjalnego koalicjanta, jakim jest Janusz Palikot. A w tej sytuacji przejście dotychczasowego posła PO Łukasza Gibały do Ruchu Palikota jest - w opinii Kurskiego - neutralne dla PO.


[źródło: Gazeta Polska Codziennie / TVN24]

Kalendarz imprez
listopad 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 28  29  30  31  1 dk2 dk3
dk4 dk5 dk6 dk7 dk8 dk9 dk10
dk11 dk12 dk13 dk14 dk15 dk16 dk17
dk18 dk19 dk20 dk21 dk22 dk23 dk24
dk25 dk26 dk27 dk28 dk29 dk30  1
×