Dziś na telefon stacjonarny seniorek z naszego miasta zadzwonił kobieta, która podała się za jej wnuczkę. Twierdziła, że została zatrzymana przez policję i pilnie potrzebuje pieniędzy na kaucję, aby nie trafić do więzienia.
Fałszywa wnuczka próbowała również dowiedzieć się, ile oszczędności posiada starsza kobieta. Na szczęście ostrołęczanka zachowała czujność i nie dała się oszukać.
"Pamiętając o wcześniejszych przypadkach tego typu oszustw, należy mieć świadomość, że za jednym telefonem mogą iść kolejne. Apelujemy zatem do mieszkańców Ostrołęki i powiatu ostrołęckiego – ostrzeżcie swoich bliskich seniorów przed tego rodzaju przestępstwami!" - mówi nadkom. Tomasz Żerański z ostrołęckiej policji, dodając:
Pamiętajmy, żeby nie przekazywać żądnych pieniędzy obcym osobom bez względu na to jaką ‘’bajkę” nam opowiadają. Może to być tak, jak w tym przypadku - metoda na wnuczka, a jutro np. na policjanta, bądź funkcjonariusza innych służb. Bez względu jaka metodą posługują się sprawcy zawsze powinniśmy w stosunku do obcych osób stosować metodę ograniczonego zaufania.
"Nie zapominajmy też, że żaden prawdziwy policjant nie ma prawa żądać od nas przekazania pieniędzy. Jeśli to czyni, to znak, że mamy do czynienia z oszustem i jak najszybciej powinniśmy zawiadomić prawdziwych policjantów" - dodaje nadkom. Żerański.