W niedzielę, 29 grudnia, mieszkańcy Ostrołęki byli świadkami dramatycznych wydarzeń. 66-letni mężczyzna, będący pod wpływem alkoholu, wszczął awanturę w swoim domu, podczas której stosował przemoc fizyczną i psychiczną wobec członków rodziny. Uzbrojony w niebezpieczny przedmiot groził jednej z osób pozbawieniem życia.
Na miejsce zdarzenia natychmiast została wezwana policja. Funkcjonariusze z Wydziału Patrolowego Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce przybyli błyskawicznie. Jak relacjonuje nadkomisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy KMP w Ostrołęce:
Na miejscu już po chwili byli policjanci z ostrołęckiego Wydziału Patrolowego, którzy oprócz domowników zastali agresywnego 66-letniego ostrołęczanina. Mężczyzna natychmiast został obezwładniony i zatrzymany. Następnie przewieziono go do KMP w Ostrołęce i osadzono w policyjnym areszcie. W najbliższym czasie odpowie on za przestępstwa, których się dopuścił przed sądem.
To, co działo się w domu agresora, było dla jego rodziny koszmarem, który wreszcie dobiegł końca dzięki szybkiej i stanowczej interwencji policji. Zarzuty, jakie usłyszy zatrzymany, obejmują przemoc wobec bliskich oraz groźby karalne. Na ten moment mężczyzna pozostaje w policyjnym areszcie, a jego dalszy los zależy od decyzji sądu.
Rodzina, która przez długi czas doświadczała przemocy, może wreszcie odetchnąć z ulgą. Policja apeluje do wszystkich, którzy są świadkami podobnych sytuacji, aby nie zwlekali z zawiadomieniem odpowiednich służb. Przemoc domowa jest poważnym przestępstwem i należy ją skutecznie zwalczać.
Sprawa ostrołęckiego 66-latka będzie kontynuowana w sądzie. W opinii ekspertów przypadki przemocy w rodzinie, szczególnie te, w których sprawca posuwa się do gróźb życia, powinny być traktowane z najwyższą surowością.