eOstroleka.pl
Ostrołęka,

Afera PZŁ Ostrołęka. Oszustwo i przywłaszczone pieniądze to nie wszystko. 6 wątków śledztwa

REKLAMA
pexels.compexels.com
REKLAMA

Śledztwo w sprawie afery, do jakiej miało dojść w Zarządzie Okręgowym Polskiego Związku Łowieckiego w Ostrołęce zostało przeniesione do Łomży - dowiaduje się eOstrołęka. Śledczy rozpatrują aż sześć wątków sprawy.

Zarząd Główny Polskiego Związku Łowieckiego twierdzi, że ujawnił szereg poważnych nieprawidłowości w funkcjonowaniu Zarządu Okręgowego PZŁ w Ostrołęce. Jak poinformowano, kompleksowa kontrola, obejmująca okres od stycznia 2017 roku do października 2024 roku, wykazała działania noszące znamiona przestępstwa, w tym manipulacje w systemie informatycznym oraz znaczne nieprawidłowości finansowe. Zawiadomiono organy ścigania, o czym pisaliśmy na eOstrołęce pod koniec stycznia 2025 r.

Śledztwo dotyczące skandalu w PZŁ Ostrołęka wszczęte zostało 17 stycznia 2025 r. decyzją prokuratora Prokuratury Rejonowej w Ostrołęce. Dokładnie dwa miesiące później Prokurator Regionalny w Białymstoku zdecydował, na podstawie przepisu upoważniającego do przekazania sprawy innej jednostce "w szczególnie uzasadnionych przypadkach", o przekazaniu śledztwa do dalszego prowadzenia Prokuraturze Okręgowej w Łomży.

Afera PZŁ Ostrołęka. Śledztwo w sześciu wątkach

Obecnie śledztwo jest prowadzone w sześciu wątkach i jest w fazie "in rem", tj. w sprawie, co oznacza, że nikomu nie postawiono zarzutów.

Pierwszy wątek dotyczy wprowadzenia nieodpowiadających rzeczywistości danych do systemu "Łowiectwo w Polsce". To tzw. oszustwo komputerowe, za które grozi kara do 5 lat więzienia. Kolejna sprawa to poświadczenie nieprawdy w dokumentach, co do okoliczności mających znaczenie prawne, tu zagrożenie karą jest również do 5 lat odsiadki. Kolejne wątki to używanie dokumentów poświadczających nieprawdę i wyłudzenia poświadczenia nieprawdy.

Prokuratura wyjaśnia też, czy doszło do zniszczenia dokumentacji Zarządu Okręgowego PZŁ w Ostrołęce za lata 2017-2020, a także do przywłaszczenia dużej sumy pieniędzy na szkodę PZŁ. W tym ostatnim przypadku zagrożenie karą jest największe, bo aż do 10 lat więzienia.

- W toku postępowania gromadzony jest materiał dowodowy niezbędny do wyjaśnienia wszystkich okoliczności rozpatrywanych czynów - wskazuje prokurator Dorota Leszczyńska, zastępca Prokuratora Okręgowego w Łomży.

Główny Rzecznik Dyscyplinarny Polskiego Związku Łowieckiego zapewniał, że PZŁ chce wyjaśnienia tej sprawy i w związku z tym wystąpi o udostępnienie akt postępowania. Taki wniosek, jak się dowiadujemy, faktycznie został złożony. Lecz prokurator odmówił udostępnienia akt głównych śledztwa. Złożono zażalenie na tę decyzję, lecz odmówiono jego przyjęcia, gdyż stwierdzono, że wniosła je osoba nieuprawniona, nie będąca stroną postępowania.

 

REKLAMA

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
~Już nie polujący, 06:17 10-04-2025,   100%
To co mamusia z córką robiły  to przechodziło ludzkie pojęcie robiły co chciały co robiły komisje egzaminacyjne i inne władze w zarządzie i dalej są ci sami to jest niestety chore one wybierały do zarządu kogo chciały to była jedna mafia  
odpowiedz   •   oceń :     •   zgłoś
Serwis eOstroleka.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Kalendarz imprez
kwiecień 2025
PnWtŚrCzPtSoNd
 31 dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6
dk7 dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13
 14 dk15 dk16 dk17 dk18 dk19  20
dk21 dk22 dk23 dk24 dk25 dk26 dk27
 28 dk29 dk30  1  2  3  4
×