86-letnia kobieta oszukana metodą „na wnuczka”. Nigdy nie miała własnych wnuków

Wyjątkową łatwowiernością 86-letnia seniorka z Ostrołęki przypłaciła utratę kilku tysięcy złotych. Kobieta padła ofiarą oszustwa metodą „na wnuczka”. Co ciekawe, poszkodowana nigdy nie miała własnych wnuków.

Do oszustwa doszło w minioną sobotę 8 lipca. Około godziny 14:00 na numer stacjonarny seniorki z powiatu ostrołęckiego zadzwoniła kobieta, która podając się za jej wnuczkę poprosiła o pomoc. Dzwoniąca oświadczyła, że spowodowała wypadek drogowy, a pieniądze są jej potrzebne na uniknięcie odpowiedzialności. Chciała, żeby seniorka przekazała jej kilkanaście tysięcy złotych.

„Babcia” zgodziła się na jej prośbę i przekazała obcej kobiecie pieniądze w kwocie kilku tysięcy złotych. Kiedy wróciła do domu i przeanalizowała całe zajście zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa, wtedy zawiadomiła policję.

- Należy podkreślić, że sprawcy manipulują na emocjach seniorów i  wykorzystują ich dobroć. Jak daleko są to  posunięte manipulacje ze strony oszustów świadczy fakt, iż oszukana metodą „na wnuczka” kobieta nie ma ani wnuczka, ani wnuczki, stąd tak ważne jest, aby rozmawiać z członkami naszej rodziny, sąsiadami oraz osobami mieszkającymi samotnie w celu uchronienia ich przed działaniem oszustów – mówi mł. asp. Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.

Nigdy nie przekazujmy żądnych pieniędzy obcym osobom, bez względu na to za kogo się podają. Otrzymując tego rodzaju telefon nie wpadajmy w panikę i dokładnie rozłączając (naciśnięcie czerwonej słuchawki, lub dokładne odłożenie słuchawki telefonu stacjonarnego) poprzednią rozmowę skontaktujmy się ze swoją rodziną pod numerem telefonu, który mamy zapisany do nich od wielu lat!

Jeśli posiadamy taką możliwość, to w celu większego bezpieczeństwa wykonajmy taki telefon z innego aparatu, np. od sąsiadki. Poprośmy prawdziwych członków naszej rodziny o przyjazd i porozmawiajmy z nimi osobiście na temat otrzymanego telefonu. Jeśli mamy jakiekolwiek podejrzenie, że możemy mieć do czynienia z oszustem poinformujmy o tym policję.

Należy także pamiętać, że oszuści cały czas modyfikują swoje działania. Jest kilka metod ich działania, ale cel jeden – pieniądze. Dlatego, gdy podczas rozmowy spotkamy się z prośbą, czy żądaniem przekazania pieniędzy, to już nam powinna zapalić się lampka ostrzegawcza.

Druga popularną metodą  stosowaną przez oszustów jest metoda „na policjanta”, lub funkcjonariusza innych służb. Podczas stosowania tej metody fałszywy policjant w trakcie rozmowy tłumacząc prowadzeniem tajnej akcji przeciwko oszustom żąda od nas przekazania pieniędzy, lub też informując, że nasze konto zostało zagrożone przez działania oszustów prosi o wypłacenie pieniędzy i przekazanie.  

Pamiętajmy!!! Prawdziwi Policjanci nigdy nie informują osób postronnych o podejmowanych działaniach, a szczególnie o tajnych akcjach. Nigdy nie odbierają i nie przekazują pieniędzy. Jeśli zadzwoni telefon i Wasz rozmówca będzie przedstawiał się jako, policjant, funkcjonariusz CBŚ, Prokurator, czy bliski krewny i pojawi się temat związany z koniecznością przekazania na jakikolwiek cel pieniędzy, natychmiast dzwońmy pod nr 997 lub 112 po prawdziwych policjantów!!!