Są nowe fakty w sprawie wczorajszego, tragicznego w skutkach wypadku w miejscowości Cięćk, pod Myszyńcem. Policja ustaliła, że śmierć w wypadku poniósł 32-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego. Mężczyzna nie miał prawa wsiadać za kierownicę jakiegokolwiek pojazdu.
Do wypadku doszło w środę, 26 maja kilkanaście minut przed godziną 19:00. Ze wstępnych informacji wynikało, że kierujący osobowym fiatem wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Służby ratunkowe po dotarciu na miejsce rozpoczęły reanimację kierowcy znajdującego się we wraku auta. Niestety mimo ich wysiłków 32-latka nie udało się uratować.
Policjanci wstępnie ustalili przebieg zdarzenia. Kierujący fiatem jadąc od strony miejscowości Niedźwiedź w kierunku miejscowości Cięćk z niewyjaśnionych przyczyn stracił panowanie nad autem, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Ostatecznie pojazd zatrzymał się na dachu.
W trakcie czynności ustalono, że kierujący autem 32-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego miał orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych obowiązujący do 2023 roku. Na miejscu pod nadzorem prokuratora wykonano czynności mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności tego wypadku, m.in. oględziny samego miejsca zdarzenia, jak i pojazdu biorącego w nim udział, zdjęcia oraz szkice. Brał w nich udział również technik kryminalistyki. Wrak pojazdu został zabezpieczony na policyjnym parkingu. Od 32 - latka została pobrana krew do badań na zawartość alkoholu i środków odurzających.
- informuje podkomisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.