Po tysiąc złotych kary za każdy promil, jaki wydmuchała w alkomat będzie musiała zapłacić 35-letnia rowerzystka zatrzymana przez policjantów z Wyszkowa.
We wtorek, 2 sierpnia około godziny 17.30 dyżurny wyszkowskich policjantów został poinformowany, o pijanej kobiecie, która jechała rowerem ul. Bielińską w Brańszczyku. Z relacji świadka wynikało, że amatorka jednośladu w pewnym momencie straciła panowanie nad rowerem i wywróciła się na chodnik.
Na miejsce natychmiast zostali skierowani mundurowi. Od mieszkanki gminy Brańszczyk wyczuli silną woń alkoholu. 35-latka miała bełkotliwą mowę i problem zachowaniem równowagi. Przeprowadzone badanie alkomatem w organizmie nieodpowiedzialnej kobiety wykazało blisko 2,5 promila alkoholu. Mundurowym tłumaczyła, że wypiła 200 ml wódki.
- informuje komisarz Damian Wroczyński, rzecznik prasowy wyszkowskiej policji.
Oprócz wysokiego mandatu w wysokości 2,5 tys. złotych, 35-latce grozi także skierowanie wniosku o ukaranie do sądu.