Pożar na cmentarzu. W Nowej Wsi mają tego dość [ZDJĘCIA]

Wczoraj strażacy ponownie gasili śmieci w kontenerze na cmentarzu w Nowej Wsi Zachodniej. Pożary powtarzają się cyklicznie, a okoliczni mieszkańcy mają już tego dość. - Trzeba coś z tym zrobić - mówi jeden z nich.

Notoryczne pożary na cmentarzu

To właśnie jeden z naszych czytelników poinformował nas o pożarze, do którego doszło w poniedziałek 9 stycznia około godziny 14.45. Był on jedną z pierwszych osób na miejscu zdarzenia, powiadomił też straż pożarną. Strażacy przyjechali na miejsce i ugasili płomienie.

- Paręnaście kroków od cmentarza widzę dym. Pierwsze co mi przychodzi na myśl: ktoś podpalił śmieci w kontenerze.  Niezwłocznie zadzwoniłem na straż pożarną, powiadomiłem o zaistniałej sytuacji, wspominając o powtarzaniu się notorycznie tejże sytuacji już wcześniej - mówi.

Osoba, która powiadomiła nas o tym incydencie ma rację. Taka sytuacja powtarzała się już w przeszłości. Kilka minut zajęło nam dotarcie do dawnych komunikatów straży pożarnej, z których wynika, że pożary kontenera na cmentarzu w Nowej Wsi Zachodniej miały miejsce 3 listopada 2015 roku i 24 kwietnia 2016 roku. Jak zaznacza czytelnik, takich incydentów mogło być więcej. Mało tego, sugeruje, że są świadkowie poniedziałkowego zdarzenia.

- Nie tylko ja byłem w pobliżu cmentarza, a jestem prawie pewny, że była choć jedna osoba, która widziała dokładnie kto zaprószył ogień, ale nie zareagowała. Nie jest to pierwszy raz, jak już wcześniej wspomniałem. Toczymy z tym walkę kilkuletnią, ale miara się przebrała. Trzeba w końcu coś z tym zrobić - mówi mieszkaniec Nowej Wsi Zachodniej.

Mimo wielu pism, nic się nie zmieniło

Strażacy rzeczywiście przyjęli wczoraj zgłoszenie o pożarze kontenera, o czym świadczy oficjalny komunikat. - W miejscowości Nowa Wieś gm. Olszewo-Borki o godz. 14.54 zgłoszono pożar śmieci w kontenerze - czytamy. Zarówno w przypadku tego, jak i poprzednich zdarzeń, prawdopodobną przyczyną pożarów było zaprószenie ognia. Oficjalnie nie ma jednak żadnych świadków tego zdarzenia.

O sprawę zapytaliśmy także w Urzędzie Gminy Olszewo-Borki. Tam dowiedzieliśmy się, że umowy na wywóz śmieci podpisywane są jedynie z indywidualnymi użytkownikami, z kolei śmieci z cmentarza są wywożone przez prywatną firmę według indywidualnych umów w razie potrzeby, czyli w przypadku zapełnienia kontenera. Próbowaliśmy kontaktować się także z nowowiejską parafią, lecz we wtorkowe przedpołudnie nikt nie odbierał telefonu.

Czytelnik, który zwrócił się do nas z prośbą o nagłośnienie problemu pożarów kontenera na cmentarzu w Nowej Wsi Zachodniej, apeluje o pomoc w wyjaśnieniu sprawy. Według niego, mieszkańcy mają dość pożarów śmieci niekorzystnie wpływających na środowisko. Interwencje w tej sprawie dotychczas nie przynosiły efektów.

- Mieszkańcy ulicy Kościelnej kierowali pisma do gminy i ochrony środowiska w Ostrołęce. Pisano o tym także w gazetach już wiele lat temu. Nadal nic się nie zmieniło! Sprawiedliwości musi stać się zadość i ktoś musi ponieść konsekwencje za zatruwanie mieszkańców i środowiska - kończy.

Do sprawy wrócimy.