Znamy szczegóły tragicznego wypadku w Stora Enso. Mężczyzna zginął uderzony wózkiem szczękowym

Znamy okoliczności śmiertelnego wypadku, do którego doszło w piątek na terenie zakładu Stora Enso. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, kierowca wózka szczękowego jadąc z ogromną belą tektury uderzył wózkiem 56-letniego pracownika.

- myślę, że przyczyną tego wypadku była rutyna i nieuwaga, kierowca wózka jechał z ogromną belą tektury. Wózkowy jechał przodem co znacznie ograniczało jego widoczność, a w takich przypadkach powinno jechać się tyłem aby lepiej widzieć drogę transportu - mówi jeden z pracowników zakładu.

- w Stora Enso są wydzielone, specjalne strefy transportu, na które nie można wchodzić. Nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności i wózkowy i jeden z pracowników znaleźli się w tej strefie. Z racji, że na hali, na której doszło do tej tragedii, tekturnica pracuje dosyć głośno, pieszy mógł nie usłyszeć nadjeżdżającego wózka. Wszyscy są w szoku, ponieważ do  wypadków na teranie naszego zakładu dochodzi bardzo rzadko. - dodaje pracownik ostrołęckiego zakładu.

Najprawdopodobniej obydwaj pracownicy nie zastosowali się do przepisów BHP. - Policja prowadzi postępowanie przygotowawcze w kierunku wszczęcia śledztwa - poinformowała nas Bożena Piersa z KMP w Ostrołęce.

Do sprawy będziemy wracać.