22-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego wybrał się do Łomży po perfumy. Nie kupił ich jednak, a ukradł. Teraz za swój czyn odpowie przed sądem.
Wczoraj po godzinie 19.00 dyżurny łomżyńskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kradzieży perfum, w jednej z drogerii w centrum Łomży. Policjanci z patrolówki ustalili w co ubrany był mężczyzna, jak wyglądał i zaczęli go szukać.
Będący na urlopie funkcjonariusz, który przypadkowo przejeżdżał pobliską drogą zwrócił uwagę na mężczyznę, który dziwnie się zachowywał. Mężczyzna idąc chodnikiem podbiegał i nerwowo oglądał się za siebie, jakby ktoś go gonił. Policjant postanowił sprawdzić o co chodzi, zatrzymał samochód, podszedł do mężczyzny i zaczął z nim rozmawiać. Funkcjonariusz po chwili odebrał telefon od swoich kolegów, którzy widzieli go rozmawiającego z tym mężczyzną z daleka, a w dziwnie zachowującym się młodym człowieku rozpoznali sprawcę kradzieży. Wtedy policjant zatrzymał swojego rozmówcę. W trakcie dalszych czynności mundurowi znaleźli przy 22-latku skradzione perfumy
- informuje łomżyńska policja.
Towar trafił ponownie na półki sklepu, a mieszkaniec powiatu ostrołęckiego będzie odpowiadał przed sądem. Za wykroczenie, którego się dopuścił grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.