Wiadomość o śmierci nauczyciela Krzysztofa Zawalicha zasmuciła jego koleżanki i kolegów z pracy w ostrołęckich szkołach, jak również liczne grono uczniów i wychowanków. "Zapamiętamy go jako ciepłego, sympatycznego kolegę z poczuciem humoru" - podkreśla CKZiU w słowach pożegnania.
Śp. Krzysztof Zawalich uczył języka niemieckiego. Pracował m.in. w Zespole Kolegiów Nauczycielskich, gdzie został kierownikiem specjalności "język niemiecki". Przez wiele lat pracował też w innych ostrołęckich szkołach: ZSZ nr 1, SP 4 czy II SLO. Był też związany z I Liceum Ogólnokształcącym, gdzie był również wychowawcą w internacie. Zmarł 28 grudnia. Miał 57 lat.
- Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego kolegi Krzysztofa Zawalicha, z którym pracowaliśmy przez wiele lat w Zespole Kolegiów Nauczycielskich - poinformowało Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Ostrołęce.
Krzysztof był oddany swojej pracy, ale przede wszystkim był to życzliwy, uśmiechnięty człowiek, który potrafił budować wspaniałe relacje nie tylko z kolegami z pracy, ale także z tymi, których nauczał. Był pomysłowy, tworzył neologizmy. Jednym z nich było „filcować się”, czyli odchodzić. Zdecydowanie za szybko „filcuje się” do innej rzeczywistości. Zapamiętamy go jako ciepłego, sympatycznego kolegę z poczuciem humoru. Śpij w pokoju, Kolego.
Śp. Krzysztofa Zawalicha pożegnało także Polskie Stowarzyszenie Nauczycieli Języka Niemieckiego.
Uroczystości pogrzebowe śp. Krzysztofa Zawalicha odbędą się w Łysych. Szczegóły tutaj.