Lokalne firmy z Ostrołęki i okolic nie trzeba było namawiać do pomocy uchodźcom z Ukrainy. Wielu przedsiębiorców ruszyło do pomocy uchodźcom. Za sprawą jednej z lokalnych firm transportowych na granicę trafiło mnóstwo jedzenia. Zakłady mięsne deklarują przyjmowanie Ukraińców do pracy. Pomoc oferuje nawet... weterynarz.
Firma transportowa Gabriella zajmująca się m.in prowadzeniem dworca autobusowego w Ostrołęce zorganizowała akcję pomocy dla uchodźców na przejściu granicznym Medyka. Na terenie wspomnianego już dworca autobusowego prowadzona była zbiórka żywności dla potrzebujących Ukraińców.
Do przejścia granicznego w Medyce wyjechał wypełniony po brzegi autokar z żywnością dla uciekających przed wojną. Był to wielki sprawdzian z solidarności zdany na najwyższą ocenę.
Pomagają też inne lokalne firmy. W Zakładach Mięsnych "Pekpol" w Ostrołęce zorganizowano zbiórkę najpotrzebniejszych rzeczy, które trafią później do MOPR w Ostrołęce. Padła także stanowcza deklaracja.
- Wśród naszych pracowników są również obywatele Ukrainy, dlatego tym bardziej czujemy się dotknięci tym nieszczęściem. Wyrażając solidarność, niesiemy pomoc i wsparcie również dla ich rodzin zapewniając gotowość do transportu z granicy i znalezienia miejsca zakwaterowania. Jesteśmy także otwarci na zatrudnienie uchodźców w naszym zakładzie w Ostrołęce - poinformowano w komunikacie firmy.
Często z uchodźcami przybywają także zwierzęta. Do pomocy dołącza więc... jeden z lokalnych weterynarzy. Przychodni z Myszyńca za darmo leczyć będzie zwierzęta wymagające pomocy. To także cenny gest.