Kontrowersyjny biznesmen Zbigniew Stonoga w poniedziałkowy wieczór pojawił się w Jaworach Starych w gminie Goworowo. Jego wizyta związana była z sytuacją jednego z lokalnych rolników, który kiedyś był czołowym w regionie producentem mleka a obecnie ciążą na nim egzekucje komornicze.
Zbigniew Stonoga to przedsiębiorca i polityk (założyciel Stonoga Partia Polska), który zasłynął opublikowaniem na początku czerwca ponad trzech tysięcy fotokopii akt Afery Podsłuchowej. Biznesmen znany jest też z pomocy wielu obywatelom naszego kraju - nie przechodzi obojętnie wobec ludzkiej krzywdy, co potwierdziło się również w tym przypadku. Stonoga odwiedził Krzysztofa Pawełczyka i zapewnił o próbie pomocy w tej skrajnie niekorzystnej sytuacji życiowej rolnika. W 2013 roku Pawełczyk kupił 20 sztuk jałówek, za które miał zapłacić 135 tysięcy złotych. Zapłacił 100 tysięcy, a 35 tysięcy miał oddać w przyszłości, gdy bydło miało dawać mleko. Okazuje się jednak, że wspomniane jałówki były chore - padło aż 12 sztuk, rolnikowi z zakupionych 20 zostało tylko 8 sztuk. Rolnik nie zapłacił więc ostatniej raty za jałówki, była właścicielka bydła odwiedziła nawet pana Krzysztofa i ten zadeklarował, że w przyszłości ureguluje zobowiązanie.
Kobieta nie dała jednak za wygraną i natychmiast zgłosiła sprawę do sądu. Pawełczyk przedstawił przed sądem ekspertyzy lekarskie, które wyraźnie stwierdzały chorobę u większości sztuk zakupionego bydła - prawdopodobnie wynikało to z tego, że karmione były wcześniej sterydami. Towar był wadliwy i nie podlegał dalszej zapłacie, co potwierdził Sąd Rejonowy w Białogardzie. Był to jednak dopiero początek batalii sądowej pana Krzysztofa z byłą właścicielką jałówek.
Odwołanie złożone zostało do sądu w Koszalinie. Tam odbyła się rozprawa, na której pan Krzysztof się nie stawił. Wyrok był dla niego niekorzystny, w dodatku nie został on powiadomiony o decyzji sądu i po 14 dniach sprawa została skierowana bezpośrednio do komornika. Krzysztof Pawełczyk musiał zapłacić aż 68 tysięcy złotych, czyli ponad 100% więcej niż wynosił jego dług. Mimo wszystko, komornik zablokował wszystkie konta rolnika spod Ostrołęki, nie wycofał także zawiadomienia do jednej z firm, której Pawełczyk dostarczał mleko.
- Pan Krzysztof nie ma nawet zabezpieczonego tysiąca złotych na funkcjonowanie. Kiedyś tu było dostatnio, teraz widać tę biedę i widać bezradność tego człowieka. Jak mnie nie zamkną to spróbuję panu pomóc - powiedział Zbigniew Stonoga podczas swojej poniedziałkowej wizyty w Jaworach Starych. Znany biznesmen, a obecnie również polityk, przeprowadził na swoim kanale na Facebooku transmisję na żywo z tego wydarzenia.
Dochody z produkcji mleka zabierane są przez komornika, więc rodzina żyje z renty 80-letniej mamy pana Krzysztofa. We wrześniu rolnika spod Ostrołęki czekają jeszcze kolejne rozprawy sądowe w Sądzie Okręgowym w Ostrołęce. Z kolei w najbliższą środę ma się odbyć wycena gospodarstwa Krzysztofa Pawełczyka. Zbigniew Stonoga zapewnił rolnikowi z naszego powiatu pomoc prawną i zapowiada, że będzie osobiście doglądał tej sprawy.
Do tematu wrócimy.
Zbigniew Stonoga pomaga rolnikowi z gminy Goworowo
Zobacz również
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |