- W Polsce od dawna prowadzona jest polityka antyprzemocowa, która wykorzystuje zróżnicowane środki. Jednakże w Polsce przeciwdziałanie przemocy wobec kobiet nie jest podporządkowane ideologicznym założeniom, jakoby źródłem tej przemocy były różnice w rolach społecznych – mówiła Joanna Banasiuk z Instytutu Ordo Iuris podczas konferencji prasowej Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości.
Prawo i Sprawiedliwość od dawna alarmuje w sprawie przyjęcia konwencji ds. przeciwdziałania przemocy wobec kobiet. Zdaniem ugrupowania zawiera ona szkodliwe, ideologiczne konstrukcje, które są sprzeczne z polskim prawem, w tym z Konstytucją RP.
Jak stwierdziła dr Joanna Banasiuk, polskie konstrukcje prawne, które teraz obowiązują, zostały w wyniku badań europejskiej agencji uznane za bardzo skuteczne w ochronie kobiet przed przemocą. W Polsce najczęściej zgłaszane są przypadki przemocy na Policję: - Te dane wskazują, że ideologiczne rozwiązania wcale nie zapobiegają przemocy wobec kobiet – mówiła Banasiuk. Podała także przykład Szwecji, w której funkcjonuje ideologiczne podejście i prawie 2,5 razy częściej notuje się tam przemoc wobec kobiet.
- Autorzy konwencji nie zająknęli się na temat rzeczywistych źródeł przemocy, np. uzależnienia od pracy, alkoholu czy narkomanii. Te elementy wpływają bardzo mocno na eskalację zjawisk przemocowych. Konwencja upatruje za to powody przemocy w nierównych stosunkach władzy pomiędzy kobietami, a mężczyznami – uważa dr Joanna Banasiuk.
Według Banasiuk, konwencja nie likwiduje przemocy, a właściwie wpływa na jej rozszerzanie, co widać po szwedzkim przykładzie.
Anna Zdort ze Związku Dużych Rodzin 3+ stwierdziła, że obecne przepisy prawne w Polsce mogą skutecznie chronić kobiety przed przemocą: - Polskie prawo wprowadziło do swojego systemu wszelkie narzędzia do walki z przemocą w rodzinie i przemocą wobec kobiet – stwierdziła Zdort. Jej zdaniem konwencja ogranicza prawo rodziców do wychowywania dzieci, bo w programach nauczania znajdą się elementy związane z konwencją.
- Konwencja nie nakazuje jednak ograniczeń w kwestii seksualizacji wizerunku kobiet w przestrzeni publicznej, która jest jednym ze źródeł przemocy wobec kobiet – stwierdziła Anna Zdort i zapowiedziała, że Związek Dużych Rodzin 3+ jest przeciwko przyjęciu ustawy ratyfikującej konwencję.
Jak stwierdziła poseł Małgorzata Sadurska, zło związane z przemocą wobec kobiet jest bezsprzeczne: - Polska konstytucja stoi na straży równości wobec prawa wszystkich. Konwencja narusza polską konstytucję, narusza jej przepisy i jest sprzeczna z jej aksjologią – uważa posłanka Prawa i Sprawiedliwości.
Według Sadurskiej, konwencja narusza artykuł 18 konstytucji mówiący o małżeństwie jako związku kobiety i mężczyzny oraz artykuł 48, który mówi o prawie rodziców do decyzji na temat wychowania swoich dzieci: - Otwieramy furtkę na wejście do naszego systemu prawnego przepisów całkowicie ideologicznych – uważa posłanka PiS.
- Ochronie ofiar przemocy – tak, prawom kobiet – tak. Nie zgadzamy się jednak na to, żeby poprzez tę konwencję do naszego systemu prawnego trafiały treści głęboko ideologiczne – zakończyła Małgorzata Sadurska.
Zbędna z ideologiczną treścią. PiS o konwencji ds. przeciwdziałania przemocy wobec kobiet
Zobacz również
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |