19 kwietnia, w samo południe, w Warszawie zawyją syreny alarmowe. W ten sposób stolica odda hołd uczestnikom powstania w getcie warszawskim – największego zbrojnego zrywu Żydów podczas II wojny światowej. Tego dnia przypada 82. rocznica wybuchu powstania, które na trwałe zapisało się na kartach historii jako symbol heroizmu i walki o godność.
– W ten symboliczny sposób upamiętnimy uczestników powstania w getcie warszawskim, walczących o wolność i godność człowieka. Tego dnia oddajmy hołd Bohaterom, którzy stanęli do nierównej walki z wrogiem i zapłacili za to najwyższą cenę – powiedział wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski.
Syreny alarmowe, które zostaną uruchomione na terenie całej Warszawy, emitować będą sygnał ciągły przez jedną minutę. Będzie to jednocześnie test systemu ostrzegania, dlatego mieszkańcy nie powinni podejmować żadnych działań.
Powstanie w getcie warszawskim wybuchło 19 kwietnia 1943 roku, jako odpowiedź na decyzję niemieckich władz okupacyjnych o ostatecznej likwidacji getta – elementu planu zagłady europejskich Żydów. Walki trwały do 16 maja. Choć powstańcy dysponowali znikomym uzbrojeniem, ich determinacja była ogromna. To właśnie w warszawskim getcie doszło do pierwszej na tak dużą skalę zorganizowanej akcji zbrojnej przeciwko Niemcom.
Dziś, po 82 latach, pamięć o tych wydarzeniach i ich uczestnikach jest wciąż żywa. Symboliczny dźwięk syren ma przypomnieć warszawiakom – i całemu światu – o odwadze, ofierze i niezłomnym duchu ludzi, którzy w imię wolności stawili czoła niewyobrażalnemu złu.