Smucą się, bo kończy się szkoła a wraz z nią cotygodniowe wyjazdy na basen. W wolnym czasie pomagają rodzicom przy gospodarstwie. Jak wszystkie dzieci mają marzenia i wcale nie wygórowane. Do ich spełnienia potrzeba pieniędzy, których brakuje. Nie trzeba dużo by uśmiech pojawił się u uczniów II klasy Szkoły Podstawowej w Zawadach.
- Wstają rano idą do szkoły, wracają i od razu biorą się do pomocy rodzicom w gospodarstwie. Wakacje spędzają albo u babci albo u cioci w sąsiedniej miejscowości. Nie chcemy by czuły się gorsze od dzieci z miasta. Chcemy im dać szanse wyjścia na basen czy do teatru - mówi Natalia Gałązka, jedna z pomysłodawczyń zorganizowania dzieciom alternatywy spędzenia wolnego czasu. - Dzięki życzliwości ludzi udało nam się zorganizować trochę pieniędzy na wyjazdy na basen w Czarni. Dzieci raz w tygodniu w ramach zajęć wychowania fizycznego uczą się pływać.
Większość dzieci bała się wody, dzięki wyjazdom na basen powoli uczą się pływać i co najważniejsze bardzo to polubiły.
- Wcześniej nikt by mnie nie namówił by wejść do wody. Nie umiem pływać i boję się- mówi Patrycja,uczennica kl.II SP w Zawadach. - Teraz uwielbiam jeździć na basen!
Na pytanie jak spędzają wolny czas i co będą robić w wakacje odpowiadają zgodnie, że po szkole pomagają rodzicom, a na wakacje pojadą do cioci lub babci.
- Szkoda, że kończy się szkoła, bo nie będziemy już jeździć na basen - mówi zasmucona Patrycja.
Wyjazdy na basen niebyły możliwe bez pomocy bezinteresownych ludzi. Dojazd do Czarni na basen sponsorował do tej pory Janusz Górski, właściciel stacji LPG w Zawadach. Artur Józefowski, WDDW sponsorował dzieciom wejście na basen a Edyta Deptuła, właścicielka sklepu sportowego w Baranowie dała dzieciom czepki.
Wyjścia na basen nie byłyby możliwe bez zaangażowania Natalii Gałązki i pani Olender, wychowawczyni klasy II.
By kontynuować wyjazdy dzieci na basen potrzeba 1050 zł. Tyle wynosi koszt biletów na cały kolejny rok szkolny. Dzieci i wychowawczynie szukają sponsorów na ten cel. Dzieciaki mają wiele marzeń. Zygmunt chciałby pościągać się samochodami, Wiktor marzy o rejsie statkiem, Paulina nie była na żadnych wycieczkach, chciałaby zobaczyć polskie morze, a Patrycja chciałaby pojechać do Mikołajek. Na pierwszy rzut oka nie są to wygórowane marzenia, niestety na drodze do ich spełnienia stoją pieniądze, których brakuje.
Osoby, które chciałyby przekazać pieniądze na spełnienie marzeń dzieci prosimy o kontakt ze szkołą w Zawadach pod nr tel. 297512422 lub z naszą redakcją.
Dzieci za ten czyn podziękują radością, która w tym wypadku jest bezcenna.
- Być może ktoś przeczyta artykuł o dzieciach i za sponsoruje im jakiś wyjazd, atrakcje albo chociaż przekaże jakąś kwotę. Dla nich jest to na wagę złota - dodaje Natalia Gąska.
Zawady: Do spełnienia marzeń nie trzeba dużo
Zobacz również
Gimnazjalistki z Baranowa niepokonane
Nowa Rada Powiatu Ostrołęckiego
W niedzielę dożynki w Baranowie
Strażacy w akcji - zdarzenia KM PSP w Ostrołęce
Włamanie do samochodu w Zawadach
Elektryczne Gitary w Zawadach (ZDJĘCIA)
Strażacy w akcji - zdarzenia KM PSP w Ostrołęce
Pieniądze na szkoły, hale i boiska podzielone!
Pożar poddasza w budynku mieszkalnym
Spłonął budynek mieszkalny
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |