Zatankował gaz do auta, zapłacił i odjechał, ale… zapomniał odpiąć “pistolet” dystrybutora! Po chwili na miejscu zaroiło się od służb ratunkowych. Do zdarzenia doszło na stacji paliw w miejscowości Czerwin w powiecie ostrołęckim.
To tankowanie roztargniony kierowca z pewnością zapamięta na długo. Chwila nieuwagi sprawiła, że zapomniał odpiąć “pistolet” dystrybutora, z którego tankował gaz LPG do swojego auta i odjechał. Na skutek szarpnięcia wąż został wyrwany z dystrybutora, na szczęście jednak zadziałały zawory bezpieczeństwa. Na miejscu już po chwili były trze jednostki strażackie i policja.
Profilaktycznie sprawdziliśmy przy użyciu specjalistycznych urządzeń pomiarowych czy nie doszło do rozszczelnienia i wycieku gazu. Odłączyliśmy stację paliw od zasilania, zamknęliśmy również zawory doprowadzające gaz i po upewnieniu się, że nie ma zagrożenia wyciekiem i eksplozją, przekazaliśmy obiekt policji i właścicielowi. W wyniku zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń.
informuje brygadier Robert Chodkowski, zastępca komendanta miejskiego PSP w Ostrołęce.