Zasłużony kapłan, wielki patriota. 8 lat temu zmarł ks. Piotr Zabielski

Dziś przypada ósma rocznica śmierci księdza Piotra Zabielskiego, byłego proboszcza parafii pw. Zbawiciela Świata w Ostrołęce, były kapelan "Solidarności". Historia jego posługi jest niezwykła i pokazuje, z jak wielkimi trudnościami musieli zmierzyć się kapłani w czasach komunizmu.

Ksiądz Piotr Zabielski urodził się w 1930 roku w Skrodzie Wielkiej koło Kolna. W 1958 roku został kapłanem, przyjmując święcenia w Zgromadzeniu Redemptorystów w Tuchowie. Na początku swojej kapłańskiej posługi prowadził rekolekcje w kraju i za granicą. W 1965 roku został zatrzymany w Krakowie, oskarżono go o... głoszenie treści antypaństwowych w homiliach. 30 grudnia 1965 roku krakowski sąd skazał go na 2,5 roku więzienia, po 10 miesiącach wypuszczono go na wolność. Ponownie aresztowano go w 1973 roku, był przetrzymywany pół roku w szpitalu psychiatrycznym w Choroszczy. Powodem była kaplica, jaką wybudował na swojej prywatnej posesji. Po tym, jak go wypuszczono na wolność, wywłaszczono go z majątku. Od 1977 roku przebywał na terenie diecezji łomżyńskiej.

We wrześniu 1980 roku podczas mszy świętej poinformował wiernych o tym, co dzieje się na Wybrzeżu - stał się tym samym źródłem wiarygodnej informacji, której wierni nie mogli zdobyć od przesiąkniętej komunistyczną propagandą telewizji. Kiedy w Łomży powstał komitet "Solidarności", ksiądz Zabielski został jego kapelanem.

Wybudował kościół w Radulach, był też diecezjalnym duszpasterzem kobiet, a od 1989 roku został rektorem ośrodka duszpasterskiego Zbawiciela Świata w Ostrołęce, a następnie - pierwszym proboszczem parafii. Parafią przewodził do 1993 roku. Od 2000 roku przeszedł na emeryturę. Zmarł 6 lutego 2012 roku. Spoczął na cmentarzu w Radulach.