59-latek zapłacił za alkohol zabawkowym banknotem o nominale 200 złotych, a po kilku godzinach wrócił do tego samego sklepu na kolejne zakupy. Tym razem jednak na miejscu czekała na niego policja.
W miniony czwartek, 13 kwietnia przed południem jeden z ostrowskich marketów odwiedził stały bywalec. Wybrał sprawunki, wśród których znalazł się m.in. alkohol a następnie udał się do kasy i zapłacił za nie używając… imitacji banknotu o nominale 200 złotych. Na “kwitku” łudząco podobnym do prawdziwej dwusetki widniał napis “souvenir”, jednak kasjerka zauważyła to dopiero podczas przeliczania gotówki w kasie.
Po kilku godzinach ten sam klient wrócił do sklepu po kolejne zakupy. Tym razem jednak opuścił sklep w kajdankach i w asyście policji.
Gdy mężczyzna jeszcze tego samego dnia wrócił do sklepu obsługa powiadomiła dyżurnego ostrowskiej komendy o zdarzeniu. 59-letni mieszkaniec powiatu ostrowskiego został osadzony w policyjnym areszcie. Mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. W piątek, gdy 59-latek wytrzeźwiał, usłyszał zarzut oszustwa, do którego przyznał się. Mężczyźnie grozi do 8 lat więzienia.
- informuje mł. asp Marzena Laczkowska, rzecznik prasowy KPP w Ostrowi Mazowieckiej.