Kilka dni bez wody i karmy spędził w zamkniętym aucie pies pozostawiony przez nieodpowiedzialnego właściciela. Czworonoga po interwencji mieszkańców uwolnili policjanci z Ostrołęki. Udało im się też dotrzeć do właściciela.
W czwartek, 10 marca ostrołęcka policja otrzymała zgłoszenie od zaniepokojonych mieszkańców o tym, że w jednym z aut pozostawionych na parkingu od kilku dni siedzi pies. Mieszkańcy próbowali samodzielnie znaleźć właściciela tego pojazdu, ale bez powodzenia.
Na miejsce dyżurny skierował policyjny patrol. Funkcjonariusze potwierdzili zgłoszenie, zauważyli, że w samochodzie nie ma wody. Jednak nie można było otworzyć drzwi, ponieważ auto było zamknięte na klucz. W jego środku znajdowały się puszki po alkoholu i śmieci. Policjanci wykorzystali okazję, że jedna z szyb była minimalnie uchylona, ręcznie ją opuścili ok. 2 centymetrów, a następnie otworzyli od wewnątrz drzwi i uwolnili czworonoga. Zwierzę trafiło pod opiekę lekarza weterynarii. Dziękujemy mieszkańcom oraz przybyłej na miejsce przedstawicielce Stowarzyszenia Obrońców Zwierząt za właściwą reakcję.
- informuje komisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Policjanci ustalili już właściciela pojazdu i wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia. Takie zachowanie może zostać zakwalifikowane jako znęcanie się nad zwierzęciem, a to przestępstwo zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności.