Dziś podczas wizyty na placu budowy węzła włączeniowego do Via Baltica w miejscowości Tyszki Nadbory (powiat ostrołęcki), prezydent Andrzej Duda spotkał się z grupą mieszkańców gminy Czerwin. Z jednym z uczestników spotkania urzędujący jeszcze prezydent wdał się w dyskusję, efektem której był zakład o „honor Polaka”. A poszło o owianą medialna sławą „miskę ryżu”.
Spotkanie w Tyszkach Nadborach (gmina Czerwin) na placu budowy węzła włączeniowego do Via Baltica rozpoczęło się od krótkiego przemówienia prezydenta, podczas którego Andrzej Duda złożył ważną deklarację dotyczącą inwestycji drogowych w naszym regionie. Szerzej na ten temat przeczytacie w naszej relacji.
Prezydent Andrzej Duda w gminie Czerwin. Ważna deklaracja głowy państwa [WIDEO, ZDJĘCIA]
Po przemówieniu prezydent ruszył w kierunku kilkudziesięcioosobowej grupy mieszkańców gminy. Niemal od razu wdał się w dyskusję z jednym z uczestników, przedstawiającym się jako wierny wyborca, lokalny rolnik i przedsiębiorca. Dyskusja toczyła się wokół owianej medialną sławą „miski ryżu”, o której podczas jednego ze spotkań w słynnej już restauracji „U Sowy” mówił obecny premier Mateusz Morawiecki.
- Mam do pana takie pytanie. Kiedy w końcu Polacy będą pracować za tą miskę ryżu, tak jak powiedział pan Morawiecki z kolegami u „Sowy”? Mam do pana takie pytanie, czy mógłby pan powiedzieć? Pamięta pan tę rozmowę? Że tak trzeba Polakami rządzić, żeby na koniec pracowali za miskę ryżu
– dopytywał mężczyzna, deklarując, że jest „wiernym wyborcą” urzędującego prezydenta.
- Na przestrzeni ostatnich lat zdaje się, że tendencja była wręcz przeciwna
– odpowiedział prezydent, proponując na końcu dyskusji przerywanej przez innych uczestników spotkania honorowy zakład ze swoim wyborcą, mający przeczyć teorii z pracą za miskę ryżu.
Zobaczcie jak dalej potoczyło się to spotkanie: