Parafianie z kościoła pw. Zbawiciela Świata w Ostrołęce pożegnali proboszcza, który po 27 latach zarządzania parafią przechodzi na emeryturę. Ksiądz Jan Świerad odebrał mnóstwo życzeń i nie krył wzruszenia tym, w jaki sposób podziękowali mu wierni. Dziękowali nie tylko parafianie, ale też przedstawiciele oświaty, samorządu, grup religijnych. Wzruszającym momentem była pieśń o rodzinie, którą ks. Jan zaśpiewał w swojej ukochanej parafii po raz ostatni.
Ks. Jan Franciszek Świerad urodził się 17 listopada 1952 r. w Oleśnicy Śląskiej (par. Zbytowa). Uczył się w szkole podstawowej w miejscowości Zbytowa a następnie zdał maturę w prywatnym LIII Liceum Ogólnokształcącym Stowarzyszenia PAX pw. Św. Augustyna w Warszawie. Święcenia kapłańskie przyjął z rak bp. Mikołaja Sasinowskiego 26 maja 1979 r. w Katedrze Łomżyńskiej. Od 17 czerwca 1995 r. był proboszczem w parafii Zbawiciela Świata w Ostrołęce. Będzie nim do najbliższej środy, 31 sierpnia 2022 r.
Przychodził w trudnym czasie. Parafia miała poważne kłopoty, ale ksiądz Jan zawierzył parafię Matce Bożej Fatimskiej, zainaugurował cykliczne nabożeństwa, które na stałe wpisały się w historię parafii. Przystąpił do pracy, ale nie miał łatwo. W grudniu 1996 r. spaliła się drewniana kaplica. Z pożaru ocalał jedynie drewniany krzyż. Tragiczne zdarzenie zbudowało ducha parafii. Wierni licznie spotykali się na mszach świętych w pobliskich garażach i robili wszystko, by jak najszybciej stanęła nowa świątynia.
W listopadzie 1997 r. wmurowano kamień węgielny pod nowy kościół. Rok później odprawiono w nim pierwszą mszę świętą - Pasterkę. Wielu parafianom towarzyszyły wtedy łzy wzruszenia. W końcu, w grudniu 2000 roku biskup Stanisław Stefanek pobłogosławił nową świątynię.
Ksiądz Jan Świerad zbudował nie tylko kościół-budynek, ale również prawdziwą, zjednoczoną wspólnotę parafialną. Dowodem na to była liczba chętnych do podziękowania mu za wieloletnią posługę. - To chyba najdłuższą msza święta w historii parafii - mówił proboszcz pod koniec blisko 2,5 godzinnego nabożeństwa.
- Chcę zaświadczyć przed księdzem biskupem, że tu nie było rywalizacji. Ksiądz Jan realizował fundamentalną misję Kościoła, jaką jest łączenie - mówiła wiceprezydent Ostrołęki Anna Gocłowska. Towarzyszył jej obecny prezydent Łukasz Kulik oraz poprzedni włodarze Ryszard Załuska i Wiesław Piaściński. W imieniu powiatu ostrołęckiego dziękował wicestarosta Krzysztof Parzychowski. Ale przede wszystkim dziękowali parafianie. Łzy wzruszenia pociekły nie raz - jak wtedy, gdy wspomniano pacjentów hospicjum, z którym współpracował ksiądz proboszcz.
- Każdego dnia towarzyszyło nam twoje rozmodlenie, wysoki poziom liturgii. Chcielibyśmy przeżyć to jeszcze raz, ale czasu nie da się cofnąć - mówiła jedna z parafianek. - Oddałeś naszej parafii swoją młodość, najpiękniejsze lata życia. Zostawiasz w tej wspólnocie nie tylko dobro materialne, ale także wielu przyjaciół, którzy będą cię na pewno wspominać.
Jeszcze przed odebraniem wielu życzeń, ksiądz Jan Świerad po raz ostatni w swojej ukochanej parafii zaśpiewał pieśń o rodzinie - tą, z której był doskonale znany przez lata i która uświetniła m.in. wiele ślubów.
Na koniec, w ostatnim słowie do parafian, ks. Jan Świerad podkreślił:
Zaczynałem posługiwanie w tej wspólnocie w sobotę, w dzień maryjny. I kończę w środę, w dzień Matki Boskiej Nieustającej Pomocy. Nie żegnam się, bo tu przybędę, tylko w innym wymiarze. Na ostatniej drodze mojego życia, na miejsce wiecznego spoczynku. Czeka na mnie grób, obok mojej mamy. Wszystkim za wszytko składam gorące podziękowania. Zabieram Was w swoim sercu jako swoich parafian...
Następcą ks. Jana Świerada, zgodnie z naszymi wcześniejszymi informacjami, będzie ks. prałat Jarosław Kotowski, wikariusz biskupi, a wcześniej rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Łomży. Swoją pracę w parafii rozpocznie 1 września.