W wyniku błędu kierowcy skody poszkodowana została kierująca toyotą 32-letnia kobieta. Jej auto dachowało na przydrożnym polu. W zdarzeniu oba auta nie miały ze sobą kontaktu, mimo tego jedno z nich wypadło z drogi. Jak do tego doszło?
Do zdarzenia doszło w czwartek, 23 marca w miejscowości Chrzczonki (gmina Różan). Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący skodą wykonał nieprawidłowy manewr wymijania z jadącą z naprzeciwka toyotą. 32 – letnia mieszkanka pow. makowskiego, chcąc uniknąć zderzenia zjechała na pobocze, straciła panowanie nad pojazdem, zjechała na przeciwległy pas ruchu, a następnie dachowała.
W wyniku zderzenia kierująca toyotą odniosła obrażenia ciała i została zabrana do szpitala. Kierujący byli trzeźwi. Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia i wykonali czynności, które pozwolą ustalić dokładny przebieg i przyczyny tego zdarzenia.
- informuje podkomisarz Monika Winnik, rzecznik prasowy KPP w Makowie Mazowieckim.