Wykładowcy z Akademii Policji zatrzymali w okolicach wsi Pełty (gm. Myszyniec) pijanego kierowcę. Miał on blisko 2 promile alkoholu w organizmie, do tego jechał z uszkodzoną oponą.
Trójka wykładowców z Akademii Policji w Szczytnie - podkom. Bożena Piersa, kom. Michał Podbielski oraz podkom. Krzysztof Prusiński - 6 maja wracała z uczelni. W rejonie wsi Pełty funkcjonariusze zauważyli na drodze osobowego volkswagena. Sposób, w jakim poruszało się auto, jednoznacznie wskazywało, że kierowca może być pijany. Dodatkowo samochód miał uszkodzoną prawą przednią oponę.
Policjanci zareagowali natychmiast i udaremnili kierującemu dalszą jazdę. Już samo otwarcie drzwi wskazywało, że podejrzenia mundurowych były słuszne. Od mężczyzny wyraźnie było czuć alkohol.
- Policjanci nie pozwolili kierującemu oddalić się z miejsca, wezwali też policyjny patrol. Po przyjechaniu na miejsce policjanci z Komisariatu Policji w Myszyńcu sprawdzili trzeźwość mężczyzny. Alkomat wskazał w organizmie 49-letniego mieszkańca powiatu ostrołęckiego prawie 2 promile alkoholu. Ostrołęccy policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy. Nieodpowiedzialny 49-latek niebawem odpowie za swoje postępowanie przed sądem. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności - relacjonuje kom. Tomasz Żerański z ostrołęckiej policji.