Prezydent Ostrołęki Łukasz Kulik udzielił wywiadu miesięcznikowi Związku Miast Polskich "Samorząd Miejski". Na okładce miesięcznika pojawił się ostrołęcki ratusz. Włodarz miasta mówił m.in. o tym, że obserwuje powroty do Ostrołęki.
W Ostrołęce można się zakochać
Łukasz Kulik starał się przedstawić Ostrołękę w jak najlepszym świetle, zachęcając czytelników miesięcznika do tego, by odwiedzić nasze miasto.
- Ostrołęka jest miejscem, w którym można się zakochać i – przede wszystkim – znaleźć dobre miejsce do życia. Przez wiele lat nie eksponowaliśmy naszych walorów turystycznych, bo niewiele ich mieliśmy, raczej promowaliśmy nasz region i jego piękno. To się zmienia. Wiele osób w ramach turystyki weekendowej odkrywa Ostrołękę i jej okolice lub zatrzymuje się tu w drodze na Mazury czy Podlasie. Dzięki temu poznają te dziewicze tereny, gdzie można spędzić czas na łonie natury, poznać regionalną kuchnię i zabytki kultury kurpiowskiej - powiedział Łukasz Kulik w rozmowie z Hanną Hendrysiak.
Powroty do miasta? "To się dzieje"
Pytany o działania, by ściągać młodych ludzi, którzy wyjechali na studia do większych miast, Kulik odpowiedział: "Tak naprawdę to się już dzieje".
- Od półtora roku, w zasadzie odkąd wybuchła pandemia koronawirusa, obserwujemy powroty do Ostrołęki. Praca zdalna spowodowała, że ludzie mogli całkowicie przeorganizować sobie życie. Nie ma co ukrywać, że 5-minutowy dojazd np. do przedszkola w Ostrołęce ma się nijak do godzinnej jazdy i stania w korkach w Warszawie. Widzimy w tej chwili, że ludzie, którzy ten rok-dwa temu wrócili, są zadowoleni, podoba im się życie w naszym mieście. Składają się na to na pewno niższe opłaty, niższe koszty życia, spokój, możliwość prowadzenia bardziej rodzinnego stylu życia - podkreślił Kulik.
Cała rozmowa dostępna w "Samorządzie Miejskim" - do ściągnięcia poniżej.
- SAMORZĄD MIEJSKI NR 7/304 (6,42 MB)