- Dwaj polityczni doradcy byłej premier Ewy Kopacz w ciągu 10 miesięcy wykonali połączenia telefoniczne na sumę 147 tysięcy złotych - stwierdziła Najwyższa Izba Kontroli. Sprawę nagłośnił ostrołęcki poseł Arkadiusz Czartoryski.
Raport NIK pokazuje, w jaki sposób politycy traktowali przywileje, które zostały im dane z tytułu wykonywanej funkcji. Łukasz Zaręba i Sławomir Nitras we dwójkę osiągnęli niebywały wręcz wynik, osiągając 35% ogółu wydatków związanych z telekomunikacją Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. W raporcie czytamy m.in.:
W wyniku analizy dokumentacji zebranej podczas kontroli wewnętrznej przeprowadzonej w KPRM od 7 grudnia 2015 r. do 15 stycznia 2016 r., jak również sprawozdania z tej kontroli badaniu szczegółowemu poddano też wydatki w kwocie 147,0 tys. zł z tytułu użytkowania telefonów służbowych przez dwóch głównych doradców politycznych Prezesa Rady Ministrów.
Badanie wykazało m.in., że doradcom tym przyznano nieograniczony limit kosztów usług telekomunikacyjnych (tj. p. Łukaszowi Zarębie od 25 lipca 2013 r. oraz p. Sławomirowi Nitrasowi od 1 stycznia 2015 r.), uzasadniając powyższe wysoką częstotliwością wyjazdów zagranicznych lub też służbowym charakterem zadań. Limit transferu danych przypisany do kart SIM w telefonach tych doradców (w ramach kosztów abonamentu za usługi telekomunikacyjne) wynosił 2,5 GB. Ponadto wyżej wymienieni doradcy dysponowali tabletami służbowymi z kartami SIM do transmisji danych z wysokim limitem transferu danych (odpowiednio 40 GB i 35 GB).
Z potwierdzonych badaniem NIK ustaleń kontroli wewnętrznej KPRM wynika, że w 2015 r. (od stycznia do listopada) łączny dodatkowy koszt użytkowania telefonu służbowego przez p. Łukasza Zarębę wyniósł 116 301 zł, a przez p. Sławomira Nitrasa 30 732 zł (razem 147 033 zł, tj. 35,3% ogółu wydatków KPRM w kwocie 416 713 zł za użytkowanie telefonów służbowych w tym okresie). Doradcy, pomimo otrzymywania na bieżąco informacji o przekraczaniu limitu transferu danych, nie wykorzystywali dostępnego limitu transferu w udostępnionych im tabletach, choć pozwoliłoby to znacznie ograniczyć dodatkowe koszty lub w ogóle ich uniknąć.
Sprawę nagłośnił poseł ziemi ostrołęckiej Arkadiusz Czartoryski. - Ten fragment kontroli pokazuje, jak PO traktowało państwo polskie - stwierdza. Dodajmy, że Sławomir Nitras z Platformy Obywatelskiej pełni obecnie funkcję posła, a Łukasz Zaręba był kandydatem tej partii w wyborach parlamentarnych, lecz nie uzyskał mandatu.
Wydzwonili 147 tys. zł w 10 miesięcy! Czartoryski: Jak to możliwe?
Wasze opinie
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Zobacz również
Ostrołęka: Budowa elektrowni ze wsparciem ministra energii [WIDEO, ZDJĘCIA]
Autokasacja Ławy zwyciężyła w lidze siódemek
To już 25 lat! Uroczystości jubileuszowe ostrołęckiej „dziesiątki” [WIDEO, ZDJĘCIA]
Posterunek policji w Łysych wznawia działalność [WIDEO, ZDJĘCIA]
Reaktywacja posterunku policji w Łysych! Uroczyście otworzy go szef MSWiA, Mariusz Błaszczak
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |