Jakie losy spotkały rodzinę zamieszkującą lokal socjalny, w którym w pierwszy dzień świąt doszło do wybuchu? Zrujnowane doszczętnie mieszkanie nie nadaje się do użytku.
Jak już wcześniej informowaliśmy, do eksplozji doszło w świąteczne przedpołudnie w bloku socjalnym przy ulicy Sienkiewicza. W jednym z mieszkań na pierwszym piętrze doszło do pożaru, w wyniku którego eksplodowała butla z gazem. Zamieszkująca w lokalu kobieta z czwórką dzieci w wieku od 2 do 15 lat zdołała ewakuować się zanim doszło do wybuchu. Z mieszkań ewakuowano także lokatorów z innych mieszkań. W chwili, gdy doszło do zdarzenia w budynku znajdowało się około 20 osób.
Lokal został doszczętni zniszczony, z sufitu odpadł tynk, z okien wyleciały szyby. Całe wyposażenie – meble, wszystkie sprzęty zostały zniszczone. Lokal nie nadaje się obecnie do zamieszkania.
Na miejsce wezwano m.in. policję i inspekcję nadzoru budowlanego. Z przeprowadzonych przez powiatowego inspektora nadzoru budowlanego czynności wynika, że konstrukcja budynku nie została naruszona. Obiekt został dopuszczony do dalszej eksploatacji.
Kobieta z czwórką dzieci otoczona opieką
Jak poinformował nas Marek Żyjewski, dyrektor Biura Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta w Ostrołęce, kobieta z czwórką dzieci w wieku od 2 do 15 lat zamieszkująca w zrujnowanym przez eksplozję budynku otrzymała tymczasowo lokal zastępczy. Rodzina otrzymała lokum w tym samym budynku.
Szczegółowe okoliczności w jakich doszło do zdarzenia ustala obecnie ostrołęcka policja. Na dziś zaplanowano oględziny z biegłym, które pozwolą na wyjaśnienie przyczyn eksplozji. Jak ustaliliśmy regulamin korzystania z lokali socjalnych zabrania lokatorom używania pieców zasilanych m.in. gazem czy innymi paliwami. Nie wykluczone, że wątek ten będzie miał wpływ na ustalenie odpowiedzialności. Na obecnym etapie postępowania nie zostało to jednak potwierdzone.
Do tematu będziemy wracali.