Tylko połowę komisji wyborczych (i to w mniejszym składzie jak zazwyczaj) udało się powołać w Ostrołęce na zbliżające się wybory prezydenckie. Dlaczego pozostałe komisje zostały nieobsadzone? Po prostu zabrakło chętnych, co w czasie epidemii nie powinno dziwić.
Delegatura Krajowego Biura Wyborczego w Ostrołęce ogłosiła wczoraj postanowienie o powołaniu obwodowych komisji wyborczych na wybory prezydenckie zaplanowane na 10 maja 2020 roku. W przeciwieństwie do poprzednich lat, w tym roku nie było wielu chętnych do zajęcia miejsc w komisji.
Udało się powołać jedynie 15 z 29 obwodowych komisji wyborczych na terenie Ostrołęki.
W pozostałych obwodowych komisjach wyborczych brak jest ustawowego minimalnego składu
- poinformowano nas w ostrołęckiej delegaturze KBW.
Skład obwodowych komisji wyborczych poznać możecie poniżej:
Wciąż nie wiadomo w jakiej formule odbędą się zbliżające wybory. Istnieje propozycja, by było to głosowanie wyłącznie korespondencyjne, lecz tę propozycję musi jeszcze rozpatrzyć Senat, a następnie musi ona trafić do podpisu prezydenta.