Wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera gościł dziś w Ostrołęce, gdzie spotkał się z mediami. Mówiono m.in. o tzw. "nowej piątce PiS" (z tej okazji pojawił się też specjalny bus), ale wojewoda wysłuchał także uwag Arkadiusza Czartoryskiego dotyczących pracy prezydenta Ostrołęki Łukasza Kulika. Sam również podzielił się refleksjami o współpracy z samorządowcami.
Choć spotkanie dotyczyło nowej piątki PiS i do Ostrołęki przyjechał wojewoda mazowiecki, to podczas śniadania prasowego mówiono nie tylko o propozycjach rządu. Padło także pytanie: jak układa się współpraca z prezydentem Ostrołęki? I okazało się, że się... nie układa.
- Po kilku sprawach mogę oceniać, że nie jest to idealna współpraca. Z poprzednikiem świetnie się rozumieliśmy, miałem poczucie, że prezydent o każdą rzecz dba. Z obecnym nie było spotkania, ani żadnego kontaktu. To oczywiście nie jest jakiś zarzut, to jest pana prezydenta wybór. Nie każdy musi się z wojewodą spotykać, ale wydaje mi się, że włodarze dużych miast mają pewnego rodzaju interes, żeby się skomunikować i załatwiać sprawy istotne dla samorządowców - mówił Zdzisław Sipiera.
Odnośnie komunikacji miał on jeszcze coś do dodania.
- Kultura polityczna czy społeczna wymaga komunikacji. "Mój poprzednik zrobił to, ja się z tym nie zgadzam, mam inne pomysły". To ja przynajmniej wiem, o co chodzi. A teraz co? Przyjdzie w końcu do mnie albo pismo prześle i powie "ja tak chcę". A ja powiem - "a ja tak nie chcę". I kto jest winny? Oczywiście wojewoda. Ja się tego nie boję, ja mam swoje lata i doświadczenie i ja nic nie muszę, tylko muszę przestrzegać prawa. To robię, bo 3 lata funkcję pełnię i nie mam wyroków sądowych - stwierdził.
Wojewoda mazowiecki odniósł się w szczególności do jednej decyzji Łukasza Kulika. Chodzi o wypowiedzenie umowy użyczenia budynku po dawnej komendzie miejskiej policji. Miało tam powstać hospicjum prowadzone przez Caritas. Pisaliśmy o tym w naszym serwisie.
- Kwestia bardzo negatywna to nieruchomość, którą na prośbę poprzedniego pana prezydenta wyraziłem zgodę na funkcjonowanie hospicjum. W tej chwili słyszę, że jest umowa rozwiązana i będą inne propozycje, ale te propozycje muszą być uzgodnione z wojewodą, a ja nie mam żadnego kontaktu. Jak się najpierw informuje media, albo najpierw rozwiązuje umowę, to znaczy, że to nie jest żadna współpraca tylko dyktat w stylu "ja mam władzę i mogę wszystko". Pracujemy w Polsce, na polskim prawie, każdego obowiązują te same zasady - dodał.
Poseł Arkadiusz Czartoryski podczas śniadania prasowego zdał wojewodzie mazowieckiemu sprawozdanie z działań władz miasta, m.in. dotyczących wypowiedzenia umowy najmu lokalu Towarzystwu Przyjaciół Ostrołęki czy wypowiedzeniu umowy użyczenia budynku pod szkołę dla stowarzyszenia "Rodzina Polska". Mówił też o konfliktach z wykonawcami inwestycji drogowych, co ma prowadzić do paraliżu w inwestycjach drogowych czy zwolnieniach w Wydziale Inwestycji Miejskich w ratuszu.
Zobacz zapis naszej transmisji na żywo ze spotkania:
Wojewoda krytycznie o prezydencie Kuliku. "Żadna współpraca, tylko dyktat" [WIDEO, ZDJĘCIA]
Wasze opinie
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Zobacz również
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |