Mieszkańcy gminy Czerwin spotkali się przed Urzędem Gminy na spotkaniu wigilijnym. Był to czas niezwykłej życzliwości - rozbrzmiewały kolędy, a na placu przy choince nie brakowało życzeń na nadchodzące święta i Nowy Rok. Niech się wiedzie!
Na zaproszenie wójta Grzegorza Długokęckiego odpowiedziało sporo mieszkańców. Przyszli oni, by złożyć sobie życzenia i w świątecznej atmosferze przeżyć ten środowy wieczór. Przygotowano dla nich poczęstunek, była też zagroda ze zwierzętami.
- Drugiego człowieka potrzebujemy do równowagi psychicznej i dobrego nastroju, dlatego cieszę się, że z takim odzewem spotkała się idea rozszerzenia samorządowej wigilii - wskazał wójt Grzegorz Długokęcki, podkreślając, że ten świąteczny czas jest wyjątkowy, bo możemy przełamać się - "nie tylko opłatkiem, ale też trochę siebie".
"Wzmocnijmy swoją wiarę, skupmy się na osobach, które wokół nas będą, poświęćmy im więcej uwagi" - zachęcał włodarz gminy Czerwin, składając życzenia bożonarodzeniowe mieszkańcom. - Dużo siły, wiary, nadziei i zdrowia, żeby pokonywać trudności! - mówił.
Po życzeniach przyszedł czas na dzielenie się opłatkiem. Do wójta ustawiała się długa kolejka, a w tłum ruszyli również miejscowi kapłani, chcąc życzyć wiernym wszystkiego, co najlepsze. Frekwencja pokazuje, że warto również w mniejszych miejscowościach organizować tego typu spotkania. To wspaniała okazja do integracji.