Izabela Dudziec z Jawor Starych w gm. Goworowo gościła w programie "Pytanie na Śniadanie" w TVP. Rozmawiano o przeszczepie serca i aparaturze, która jest do tego potrzebna. Iza, która urodziła się z wadą serca, promuje akcję transplantologii i festiwal "12 godzin serce Mazur", zwracający uwagę na tę niezwykłą część medycyny.
O tym, na czym polega przeszczep serca, ile potrzeba czasu i jak wydłuża go specjalistyczne urządzenie, mówił prof. Mariusz Kuśmierczyk.
- Mamy 4 godziny, żeby przeszczepić serce. Od momentu rozpoczynania wycinania, do momentu puszczania krwi tego serca w nowym organizmie nie może upłynąć więcej niż 4 godziny. Natomiast to urządzenie pozwala nam na transport bijącego serca i wydłuża ten czas do 12 godzin, bo czasami te 4 godziny może być za mało, szczególnie dla takich pacjentów, jak Iza, bo Iza jest po kilku operacjach serca - powiedział.
W "Pytaniu na Śniadanie" była też pacjentka Iza. - Urodziłam się z wadą serca - przyznała. Mieszkanka powiatu ostrołęckiego na razie czuje się dobrze, ale niewykluczone, że w przyszłości może potrzebować specjalistycznej pomocy:
Tak naprawdę nie czekam już na przeszczep serca, bo jestem jeszcze w takim stanie w miarę dobrym i jeszcze nie jestem zakwalifikowana. Jak mój stan się pogorszy, to dopiero wtedy będę zakwalifikowana.
Trzymamy kciuki, by nie było to potrzebne i zachęcamy jednocześnie do wspierania ciekawych inicjatyw związanych z transplantologią w Polsce. To naprawdę ratuje życie.