Tylko jednego dnia, w Wielki Czwartek policja zatrzymała trzech pijanych kierowców. Wszyscy stracili już prawa jazdy, a dodatkowo niebawem staną przed sądem.
Pomimo policyjnych apeli i informacji o konsekwencjach związanych za jazdę po alkoholu, ciągle nie brakuje tych, do których żadne ostrzeżenia nie docierają. Wyszkowscy policjanci zatrzymali kolejnych nietrzeźwych kierowców. Dzieje się tak pomimo świadomości zagrożeń, jakie powodują pijani za kierownicą oraz konsekwencji prawnych. Każda osoba, która piła wcześniej alkohol i decyduje się wsiąść za kierownicę, to ogromne zagrożenie bezpieczeństwa na drodze dla siebie, a także pozostałych uczestników ruchu drogowego. Aby takich przypadków było jak najmniej, policjanci każdego dnia kontrolują trzeźwość wielu uczestników ruchu.
Do zatrzymań nietrzeźwych kierowców doszło w miniony czwartek we wsi Młynarze, Józefowo oraz w Trzciance. W dwóch przypadkach pijani kierowcy wpadli w ręce mundurowych dzięki obywatelskiemu zgłoszeniu. Rekordzista w swoim organizmie miał 1,5 promila alkoholu. Jednemu z nich mundurowi zatrzymali prawo jazy, a pozostała dwójka posiadała sądowe zakazy kierowania i swoje uprawnienia stracili wcześniej. Wszyscy to mieszkańcy powiatu wyszkowskiego w wieku 21-73 lat.
- informuje komisarz Damian Wroczyński, rzecznik prasowy KPP w Wyszkowie.
Pamiętajmy, że kierowanie w stanie nietrzeźwości to jedno z największych przestępstw drogowych, za co kodeks karny przewiduje do 2 lat więzienia. Sąd obligatoryjnie orzeka zakaz kierowania pojazdami na okres nie krótszy niż 3 lata oraz świadczenie pieniężne nie niższe niż 5 tys. złotych. W przypadku złamania sądowego zakazu kierowania pojazdami grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Kierujący, którzy zdecydowali się na jazdę po alkoholu drugi raz muszą się liczyć z karą finansową nie niższą niż 10 tys. złotych
Wyszkowscy policjanci wobec pijanych kierowców zawsze będą stosować zasadę ZERO TOLERANCJI.