Czy największe przedsiębiorstwa działające w Ostrołęce będą mogły liczyć na równe traktowanie w kwestii podatków? Przekonamy się już wkrótce. Prezydent Łukasz Kulik chce podwyższyć podatki Galerii Bursztynowej, natomiast radny Jacek Łuba pyta - ile płaci Stora Enso i elektrownia?
Na najbliższej sesji rady miasta ostrołęccy radni zajmą się prezydenckim projektem uchwały, w którym zapowiedziano podwyżkę podatków dla Galerii Bursztynowej. To już drugie podejście do tej sprawy.
Krótko po wyborach samorządowych z 2018 roku, gdy władzę w mieście przejął Łukasz Kulik, na forum rady miejskiej stanął, przygotowany przez nowego włodarza, projekt uchwały zmieniający te stawki, jednak tylko dla obszaru zamkniętego ulicami F. Nila, Rodziny Ulmów, Goworowskiej i Żebrowskiego. Jest to olbrzymi plac na którym znajduje się m.in. Galeria Bursztynowa, market budowlany sieci OBI, myjnia, stacja paliw Orlen i kościół pw. Zbawiciela Świata a także nieruchomość na rogu ulic Goworowskiej i Rodziny Ulmów, gdzie powstaje apartamentowiec z przeznaczeniem m.in. na prowadzenie działalności gospodarczej. Po zmianach wpływy do budżetu miałyby się zwiększyć o kwotę około 420 tysięcy złotych w skali roku.
Prezydencka uchwała zmieniająca stawki podatków nie weszła nawet pod obrady. Radni zdecydowali się wycofać projekt z porządku sesji.
Projekt uchwały, podobnie jak w ubiegłym roku, budzi spore kontrowersje, tym bardziej, że podwyżka podatków dotyczyłaby lokalnych przedsiębiorców.
Niektórzy z radnych pytają już o inne przedsiębiorstwa. Jacek Łuba z klubu Bezpartyjne Miasto zwrócił się do prezydenta Łukasza Kulika z prośbą o udostępnienie informacji w sprawie wpływów do budżetu miasta Ostrołęki z tytułu podatków od nieruchomości (z rozbiciem na podatek od gruntów oraz od budynków lub ich części) w ujęciu rocznym z tytułu prowadzenia działalności przez zakład Stora Enso i ostrołęcką elektrownię.
Prezydent Łukasz Kulik ma 14 dni na odpowiedź.