W niedzielę, 8 października w całym regionie znów dało się odczuć nieprzyjemne skutki silnego wiatru. Strażacy ochotnicy i ratownicy z zawodowej straży pożarnej usuwali skutki wichury przez całą dobę. W okolicach Myszyńca drzewo runęło na przejeżdżające auto.
Porywisty wiatr dawał się w znaki mieszkańcom regionu przez cały weekend. Przez całą sobotę i niedzielę na numer alarmowy zgłaszano interwencje dotyczące powalonych drzew, zerwanych linii energetycznych, uszkodzonych budynków.
Tylko minionej doby w usuwanie skutków nawałnicy zaangażowanych było kilkudziesięciu strażaków z ośmiu jednostek zawodowej i ochotniczej straży pożarnej.
Do najpoważniejszego ze zdarzeń doszło w miejscowości Gadomskie (gmina Myszyniec), gdzie na przejeżdżające auto runęło powalone przez wiatr drzewo, Pojazd został uszkodzony, na szczęście jednak, nikt nie odniósł obrażeń.
Interwencje związane z powalonymi na drogi drzewami zgłaszano również na terenie gmin Baranowo, Kadzidło, Czerwin i w Myszyńcu. W Ostrołęce przy ulicy Celnej naporowi wiatru poddała się zamontowana na budynku antena satelitarna. Zwisające nad chodnikiem urządzenie zabezpieczyli sąsiedzi, czyli ratownicy z pobliskich koszar PSP.